Przynajmniej siedem razy udawało się złodziejowi w Świdnicy okraść seniorów udając gazownika lub wykorzystując ich dobroć - prosząc o szklankę wody. Wchodził do mieszkania, wykorzystywał nieuwagę i kradł znajdujące się pod ręką wartościowe przedmioty oraz pieniądze. Pomysłowy złodziej został zatrzymany tuż po opuszczeniu zakładu karnego, na wolności szybko wrócił do dawnych nawyków.