Przyjechał zwiedzić Wałbrzych. Ukradli mu rower

- Pomagałem Oliverowi w zameldowaniu się wczoraj w hotelu. Dosłownie w tej samej chwili dostrzegł, że jego rower znikł. Dobrze, że zabrał ze sobą plecak, bo straciłby nie tylko rower ze sprzętem, ale też dokumenty i wszystkie rzeczy osobiste - mówi Odysseas Karalis, który przyjechał do Wałbrzycha w sprawach służbowych. Pan Odysseas pomógł młodemu Finowi załatwić formalności również na policji. 
Całe zdarzenie miało miejsce 27 czerwca ok. 17.30  w hotelu przy ul. Czerwonego Krzyża w okolicy hotelu "Villa Art". - Cała obsługa hotelu i policja bardzo wspiera tego młodego człowieka. W końcu przejechał 1600 km w 14 dni, a tu od razu został okradziony. Na szczęście ludzie udostępniają informację o zdarzeniu na Facebooku, deklarują wsparcie finansowe, a jeden z lokalnych sklepów zadeklarował się po kosztach odstąpić mu rower - dodaje przedsiębiorca.

Oliver marzył o zwiedzaniu Europy i przejeździe przez cały kontynent na rowerze. Trasę rozpoczął w Finlandii, dążył do Madrytu. Jego przystanek w Polsce niestety się przedłuży. Finowi skradziono
niebiesko-czarny rower marki Merida wraz z ekwipunkiem w postaci namiotu, śpiwora, butli turystycznej z gazem oraz rzeczy osobistych. - Szkodę wyceniliśmy na 8 tys. zł. Jesteśmy zdeterminowani szybko znaleźć sprawcę i rower, by młody człowiek mógł kontynuować podróż i by ta sprawa nie kładła się cieniem na wizerunku naszego miasta - mówi Joanna Żygłowicz, rzecznik wałbrzyskiej policji.

Wszystkie osoby, które mogą pomóc w odzyskaniu skradzionego roweru, świadków zdarzenia prosimy o bezpośredni kontakt z Komisariatem Policji II w Wałbrzychu przy ul. Psie Pole lub dzwoniąc na numer telefonu (74) 84-20-332 oraz alarmowy 997.