Dziewięć szlachetnych rodzajów fotografii (ZDJĘCIA)
Miejsce wydarzenia: Klub A'Propos
Do końca grudnia można w sali wystawowej klubu A'Propos na Podzamczu oglądać tradycyjne fotografie 15 uczestników jedynych jak dotąd tego rodzaju warsztatów "Alter Art Photo" poprowadzonych przez Wałbrzyski Ośrodek Kultury.
- Takie warsztaty odbyły się u nas po raz pierwszy. Uczestnicy poznali 9 tradycyjnych technik fotograficznych m.in fotografię otworkową, mokry kolodion i inne. Warsztaty odbywały się w trybie weekendowym a uzupełniane były o wykłady teoretyczne czy plenery fotograficzne. Uczestnicy zajmowali się wszystkim od początku do końca, włącznie z oprawą prac i organizacją wystawy oraz przygotowaniem katalogu – mówi dyrektor WOK-u Jarosław Buzarewicz.
Uczestnicy (tylko amatorzy) "walczyli" za pomocą technik o intrygujących nazwach – cyjanotypia, czy kalotypia. Poza tym się przebierali i dobrze bawili, na przykład tworząc pastisze słynnych zdjęć z "National Geographic" lub obrazów. Regularnie brało udział w warsztatach 15 osób, ale było ponad 80 takich, którzy wpadali na zajęcia, robili jakieś zdjęcie i potem zabierali ze sobą.
Opiekę merytoryczną nad warsztatami sprawowali Tomasz Mielech z Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii oraz Norbert Wawrzyniak, wałbrzyski fotografik. - Fotografia to nie tylko technika cyfrowa. Obserwujemy na Zachodzie i w USA renesans szlachetnych technik, które kwitną i nadal są środkiem przekazu twórczego. Cieszymy się, że chcieliście je poznać, a nie zamykać się w technikach cyfrowych – mówili podczas wernisażu. Rzeczywiście, szlachetne techniki bardziej można celebrować.
- WOK w tym roku stał fotografią, wystaw było ponad 20. Te techniki są bardzo drogie i tylko dzięki ministerialnemu wsparciu mogliśmy je zaprezentować uczestnikom. Ta wystawa potrwa krótko, ale już planujemy jej powtórne otwarcie w WOK, w styczniu lub lutym. Nasz projekt zyskał dofinansowanie jako jeden z trzech w kraju ze względu na wysoką wartość merytoryczną, mocno się nim interesuje Narodowe Centrum Kultury w Warszawie i możliwe, że część prac pokazanych zostanie na wystawie właśnie tam. Z przyjemnością je puścimy w świat – mówi organizator warsztatów Rafał Ślipek.
Wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie dotacja z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wysokości 33 000 zł i wkład własny gminy Wałbrzych – 19 500 zł. Projekt trwał od sierpnia do grudnia 2017 roku w ramach, którego odbyło się łącznie 290 godzin warsztatów oraz 30 godzin wykładów, dodatkowo zrealizowano cykl plenerów. W przyszłym roku, jeśli uda się pozyskać środki, to ze względu na duże zainteresowanie jest planowana jego kontynuacja.
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj