Wałbrzych region: co dalej z zawalonym murem i drogą?

O osunięciu się muru oporowego i poważnym uszkodzeniu drogi powiatowej pisaliśmy: AKTUALIZACJA: droga zamknięta, 'wahadła' nie da się zorganizować (FOTO, MAPA). Przypominamy, że około 40-metrowy odcinek muru osunął się 25 kwietnia rano, na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Droga została zamknięta, wyznaczono objazdy, a powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał zarządcy drogi naprawę uszkodzonego odcinka jezdni do 31 grudnia. Do tego czasu inspektor zakazuje korzystania z uszkodzonego odcinka drogi powiatowej i nie zgadza się na ruch wahadłowy. Jak poinformował starosta Krzysztof Kwiatkowski, powiat musi czekać z remontem drogi, aż Wody Polskie odbudują zawaloną część muru.



Na razie ruch na odcinku drogi powiatowej z Zagórza Śląskiego do Jugowic (od skrzyżowania ul. Głównej z ul. Wodną do ul. Głównej 65, przy drewnianym moście) został wstrzymany do odwołania. Rzeka podmyła na łuku co najmniej 1/3 korpusu drogi i uszkodzony odcinek grozi dalszym osuwaniem się. Osuwisko stwarza zagrożenie nie tylko dla pojazdów, ale również dla pieszych oraz rowerzystów i nie należy go lekceważyć. Mapa wyłączenia:



Jak informuje starosta, na 2 maja 2024r. Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wyznaczył kontrolę muru oporowego należącego do PGW Wody Polskie. - Mam nadzieję, że szybko zostanie wydany nakaz odbudowy i zabezpieczenia brzegu rzeki Bystrzycy. W przeciwnym razie po najbliższej burzy ten odcinek drogi powiatowej może zostać całkowicie zniszczony - mówi Krzysztof Kwiatkowski. Mamy nadzieję, że bieg sprawy zostanie przyspieszony, bo objazd oznacza dla kierowców kilkanaście kilometrów więcej.




Nie jest to jedyne niebezpieczne miejsce:
Wałbrzych region: gdzie indziej mur oporowy też zagrożony (FOTO)

Zobacz też:
Wałbrzych region: uważajmy z parkowaniem dookoła jeziora (FOTO)



Opr. MS
Foto użyczone: Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu