48 zdarzeń, do których wyjechali strażacy, 6 zerwanych dachów, mnóstwo połamanych drzew, zablokowane drogi, uszkodzone linie energetyczne - to jak dotąd bilans porannego ataku orkanu "Grzegorz". Strażacy i energetycy pracowali nadal przez cały dzień, a przed nami kolejna niespokojna noc. Wprawdzie nie ma ostrzeżeń meteorologów, ale są za to ostrzeżenia hydrologiczne.