Stadion na Nowym Mieście wciąż czeka
Zakończona już została dokumentacja projektowa odbudowy stadionu, który czeka teraz na dotację ministerialną jako obiekt o szczególnym znaczeniu dla sportu. Koszt jego renowacji wyniósłby 20-30 milionów zł. Wałbrzych miał otrzymać kilkanaście milionów na ten cel z ministerstwa sportu i turystyki, ale nie podjęto takiej decyzji w bieżącym roku. Jest szansa, że środki pojawią się w przyszłym.
- W tej chwili zarządzamy stadionem, starając się, żeby nie było tam żadnego zagrożenia dla przebywających. Staramy się przygotowywać płytę do renowacji, piłkarze Górnika Nowe Miasto mogą tam systematycznie trenować, także młodzież może tam ćwiczyć. Stadion ma być doprowadzony do stanu, w którym będzie można systematycznie z niego korzystać. W tej chwili to jest sprawa do decyzji rady miasta, trzeba będzie sięgnąć po środki z zewnątrz – mówi prezes Aqua-Zdroju Mariusz Gawlik.
Stadion powstał w latach 20-tych, kiedy szybko rozbudowywała się dzielnica Nowe Miasto, wtedy Neustadt. Niegdyś mógł pomieścić około 30 000 widzów. Przemawiał na nim Lech Wałęsa i, niestety, Adolf Hitler. To tu odnosił wielkie tryumfy wałbrzyski Górnik. Stadion ma grono wiernych sympatyków, którzy niecierpliwie czekają na przywrócenie mu dawnej świetności, która to koncepcja pojawiła się w 2013 roku. Według niej, oprócz pełnowymiarowego boiska piłkarskiego ma tu powstać rozbudowana infrastruktura lekkoatletyczna (bieżnie, skocznie, rzutnie o standardach pozwalających na zorganizowanie międzynarodowych zawodów) i kąpielisko, wszystko z pełnym zapleczem oraz hotel.
Magdalena Sakowska
fot. Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj