Dziś dzień Wszystkich Świętych, jutro Dzień Zaduszny
Podkreśla się, że według chrześcijańskiej tradycji 1 listopada to dzień radosny, poświęcony nie tylko osobom kanonizowanym i beatyfikowanym, ale wszystkim tym, którzy osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie.
Początkowo, w starożytności i wczesnym średniowieczu dzień Wszystkich Świętych był obchodzony w maju albo w czerwcu. Świętowanie 1 listopada w Rzymie rozpoczęto najprawdopodobniej w roku 741, być może pod wpływem przedchrześcijańskich tradycji Celtów i Germanów, którzy przyjmowali wtedy chrześcijaństwo. Już w średniowieczu pojawiła się tradycja odczytywania w ten dzień fragmentu z Apokalipsy św. Jana o niezliczonym tłumie świętych odzianych w białe szaty i stojących przed tronem Baranka. (Czytaj też: KOŚCIÓŁ APOKALIPSY I WAŁBRZYSCY ŚWIĘCI).
Polska tradycja
W Polsce dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to święta bardzo ważne, podczas których również osoby spoza wyznania katolickiego odwiedzają groby swoich bliskich, stawiając tam kwiaty i znicze. Ta tradycja w naszym kraju przybiera tak masowy charakter, że w okresie Wszystkich Świętych zmienia się organizacja ruchu w miastach, czy rozkłady jazdy autobusów i pociągów. Dziś nie ucztujemy już na mogiłach i nie palimy ognisk ku czci zmarłych przy cmentarzach, jak nasi dawni przodkowie – pozostał po tym zwyczaj stawiania na grobach zniczy i kwiatów – ale święto to jest dla katolików wyrazem wiary w „świętych obcowanie” czyli w bliskość obu światów i możliwość wzajemnej pomocy oraz nadziei w to, że pewnego dnia z naszymi zmarłymi bliskimi spotkamy się ponownie. I miłości, która jest silniejsza niż śmierć.
Pamiętne cytaty z cmentarza w Unisławiu Śląskim
Na pomniku nagrobnym dawnej mieszkanki Unisławia Śląskiego, zmarłej w 1923 roku Emmy Kuhn, który jej mąż poświęcił „swojej dzielnej kobiecie” (meinem braven Weib) widnieją słowa „Ich habe den Frühling gesehen” – „Zobaczyłem wiosnę”. To pierwsze słowa pieśni romantycznego poety i kompozytora niemieckiego Friedricha Silchera, skargi na to, że ponownie przyszła wiosna, ale ukochana poety już jej nie mogła oglądać. Ale kiedy nie zna się tego kontekstu, brzmi to tak, jakby zmarła wyrażała tę samą nadzieję, obecną w dniu Wszystkich Świętych, że po zimie, kiedy wszystko umiera, przyjdzie wiosna i być może pewnego dnia spotkamy się wszyscy razem w lepszej rzeczywistości.
Warto dziś i jutro pamiętać o grobach, o które nikt nie zadbał – postawmy tam symboliczny znicz, to również jest tradycja tego święta.
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj