Będzie dziewięć premier
Miejsce wydarzenia: Teatr Dramatyczny
Teatr Dramatyczny zaprasza widzów na nowy sezon pod hasłem: „No problem!” Hasło to można czytać na dwa sposoby, po angielsku i po polsku.
Plany na ten sezon: liczne wyjazdy, przybliżenie wałbrzyskich nauczycieli działaniom kulturalnym, programy edukacyjne „Czarne na biało”, „Siostranki” i „Permanentny brak powagi”, spotkania autorskie, muzyka na żywo. W październiku tradycyjnie będą Dni Dramaturgii, w listopadzie Fanaberie. Sezon zaczął się z nagrodami – „Cynkowi chłopcy” i trzy wyróżnienia w konkursie „Najlepszy – najlepsza – najlepsi”. W tym roku Teatr ma dla swoich wielbicieli gadżety w czarnolimonkowym kolorze (torby, ołówki i znaczki).
- „No problem!” to kontynuacja sezonu „Powodzenia kowboju!”, jeśli się uda, będą jeszcze dwie następne części: „Na zachodzie bez zmian?” i „Nowa granica, nowy ład?”. To będzie teatr popularny, demokratyczny, czasem muzyczny, bo nawet w ekstremalnych poszukiwaniach teatr nie może pozostać sam. Będziemy poszukiwać nowych tematów i wyzwań, jako mieszkańcy starego kontynentu – zapowiada dyrektor teatru Danuta Marosz.
Przedstawienia wałbrzyskiego teatru pojadą w tym sezonie między innymi do Lublina („Schubert”), do Rzeszowa („Dr Strangelove”), do Warszawy („Tutaj jest wszystko”), do Zabrza („Zapolska Super Star”) i do Krakowa na „Boską komedię” z trzema spektaklami. Będzie też kwitła współpraca z innymi teatrami, na przykład z Kaliszem.
- 8 października przeniesiemy spektakl plenerowy „Piosenki na koniec świata” na dużą scenę, wtedy też rusza program „Polska z Zapolską” – jesteśmy w gronie 11 teatrów i wyjeżdżamy na ponad miesiąc do 8 miejscowości w 3 województwach, tam, gdzie nie ma stałych grup teatralnych – mówi Danuta Marosz.
A w piątek 30 września o godz. 19.00 premiera „Sztuki” Łukasza Zaleskiego według tekstu Yasminy Rezy, współautorki scenariusza „Rzezi” Romana Polańskiego. Spektakl będzie można zobaczyć także 1 października o godz. 19.00 i 2 października o 18.00 na dużej scenie.
Opis spektaklu: Jedna z najmocniejszych komedii Yasminy Rezy. Spotkanie trojga przyjaciół zamienia się w walkę na śmierć i życie. Wszystko przez dzieło sztuki, zakupione przez Serge’a – biały obraz w białe paski, obraz, którego wartości nie potrafią docenić pozostali. Zwłaszcza, gdy już poznali jego cenę. O gustach podobno się nie dyskutuje, bo kiedy się zacznie… Napisana jako połączenie traktatu filozoficznego i farsy, „Sztuka” bawi i zadaje pytania od prawie dwóch dekad, nie tracąc na aktualności. Lustro podstawione niższej klasie średniej Paryża, Londynu albo Wałbrzycha. Błyskotliwe, wnikliwe i autentycznie śmieszne studium kondycji przedstawicieli nowoczesnego społeczeństwa miejskiego.
- Tekst jest farsą dotyczącą sztuki współczesnej, poszukuje odpowiedzi na pytania, co wolno artyście, gdzie są granice sztuki, co się komu podoba. Zasadniczą osią sztuki jest kłótnia i konflikt – mówi reżyser Łukasz Zaleski.
Czytaj też: BILET FAMILIJNY W TEATRZE DRAMATYCZNYM
WAŁBRZYSKI DRAMAT ROZŚMIESZY I POSTRASZY ATOMEM
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj