Piłka nożna: Ze Sztormu pod Chełmiec - kolejny transfer AZS PWSZ
Do wałbrzyskiego zespołu dołączyła 27-letnia Martyna Zańko ze Sztormu Gdańsk.
Początek poprzedniego sezonu Zańko na pewno zapamięta na długo. W 1. kolejce, w starciu z AZS UJ Kraków zerwała więzadła w kolanie, tracąc ponad połowę sezonu. Po powrocie na boisko prezentowała się jednak bardzo dobrze, zdobywając 6 bramek w 13 meczach. To wystarczyło by zostać najlepszą strzelczynią zespołu w całych rozgrywkach.
Do Sztormu Zańko dołączyła cztery lata temu z Checzy Gdynia, którego jest wychowanką. W 2015 roku awansowała ze Sztormem do Ekstraligi. W ostatnim sezonie Sztorm był jednak w lidze ostatni i pożegnał się z Ekstraligą.
To kolejny transfer bardzo aktywnego na rynku wałbrzyskiego klubu. Do brązowego medalisty ostatnich rozgrywek dołączyły także Jagoda Szewczuk (obrończyni z wicemistrza Polski, Górnika Łęczna), Monika Kędzierska (pomocniczka, GOSiR Piaseczno, Ekstraliga), Julita Głąb (napastniczka, Unifreeze Górzno, awans do Ekstraligi) i Andżelika Dąbek (bramkarka, Sukces Oleśnica, III liga, ale w przeszłości grała w elicie w AZS Wrocław i Zagłębiu Lubin).
Prawdziwym hitem jest jednak dołączenie do AZS-U PWSZ Jolanty Siwińskiej - 26-latka to podpora reprezentacji Polski, powracająca do kraju z ligi niemieckiej, gdzie w barwach 1 FFC Turbine Poczdam zajęła w Bundeslidze 3. miejsce. W kadrze zagrała aż 72 razy.
Ekipę Kamila Jasińskiego opuściły za to Daria Antończyk, Patrycja Salwa, Katarzyna Iwańczuk (zakończyły kariery), Angelika Smagur (Czwórka Radom) i Ana Jelencić (Górnik Łęczna).
Mówiło się także o powrocie do Wałbrzycha bramkarki Jessici Ludwiczak, do tej pory zmienniczki w Łęcznej. Ostatnio Ludwiczak bliżej jednak do pierwszoligowego GKS-u Katowice.
Foto: trojmiasto.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj