Dzień kolorowych dzieci i smażonych pstrągów (ZDJĘCIA)
Festiwal Pstrąga odbył się po raz szósty, a pierwszy raz po kilkuletniej przerwie. Zorganizowała go gmina Głuszyca wspólnie z Łowiskiem Pstrąga "Złota Woda" w Łomnicy, które działa od 2000 roku.
- Fajnie jest, jak w danej gminie coś się dzieje, jest współpraca, gmina wie, że ma łowisko, a łowisko wie, że ma gminę. Przyciąganie turystów to jedyna szansa rozwoju dla gminy. Głuszyca bardziej słynie z imprez biegowych czy rowerowych, gastronomiczna też dla odmiany może być. W ciepłe dni odwiedza nas dużo ludzi, Świebodzice, Świdnica, Wrocław, Kotlina Kłodzka. Przyjeżdżają przy okazji wizyty w Osówce, ale pojawił się nowy typ turysty – ci przywożą rowery, pedałują po okolicy, potem chcą gdzieś odpocząć. Podoba im się woda, palący się ogień, to takie pierwotne odruchy. W podświadomości ludzie tęsknią - mówi Gracjan Rudnicki, wraz z ojcem Jerzym właściciel łowiska.
Podczas festiwalu do konkursu grillowania stanęło dziesięć załóg, w tym pięciu przedstawicieli sołectw, a także rady rodziców szkoły podstawowej. Otrzymali oni do dyspozycji grill, wypatroszone ryby oraz wszelkie przyprawy i mieli się popisać talentami kulinarnymi. Nagrodą był sprzęt AGD.
Niezbyt przyzwoite przyśpiewki wykonał chór seniorów Renoma, młodzi ludzie z tackami częstowali pstrągiem, którego można było sobie samemu złowić, a nowością była Kraina Bajek, czyli parada dzieci poprzebieranych w baśniowe stroje. Tradycja spotkała tam nowoczesność, na scenie znalazły się więc między innymi trzy Smerfetki, dwie Pippi Langstrumpf, dwa Małe Kucyki, jeden Mustang z Dzikiej Doliny, jeden Minionek, jedna Barbie Rockowa Księżniczka, Jocker i czarownice. Nikt nie przebrał się za złotego pstrąga.
- Mamy cztery kategorie wiekowe, przedszkole, klasy 1-3, 4-6 i gimnazjum. Dzieci, które spodobają się jury najbardziej, otrzymają w nagrodę pluszaki, postacie z bajek. To właśnie dla naszych dzieci chcieliśmy coś zorganizować – mówi Sabina Jelewska z urzędu miasta i gminy w Głuszycy.
A jak sporządzić pstrąga? Gracjan Rudnicki nie daje gotowego przepisu, tylko dobrą radę – najsmaczniejszy musi być pstrąg prosto z wody, wyjęty z niej kwadrans wcześniej, bo bardzo szybko znikają niektóre substancje odżywcze i smakowe, a ryba sztywnieje. Co do sposobu przyrządzania, to wedle woli, można do środka ryby włożyć czosnek, można ją dusić w cebuli, dodać jabłko, zrobić pstrąga w pietruszce, w pomidorach, upiec go z serem czy gotować na wywarze z solą, pieprzem i warzywami. Ale kto wie, czy nie najlepsza jest sama ryba, w towarzystwie odrobiny soli i masła. Wypatroszonego pstrąga można kupić w łowisku, zabrać do domu (szybko) i przyrządzić go tam tak, jak będziemy chcieli.
Czytaj też: BIESIADA ZIEMNIACZANA POD MNISZKIEM
TRZYNASTE ŚWIĘTO PIEROGA (BEZ PECHA)
FESTIWAL SERA JUŻ ZA NAMI
FESTIWAL CIASTA I WINA "U ŹRÓDEŁ CHARLOTTY"
Foto i tekst: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj