| Źródło: Wiesz Co
Wałbrzych: nie robimy lalek Barbie...
Co według Pani znaczy dobrze wyglądać?
- Dobrze wyglądać, to dobrze czuć się ze sobą. Obraz ciała jest istotnym elementem obrazu siebie, dlatego wpływa na ogólną samoocenę. Dobry wygląd wpływa na szczęście i jest utożsamiany z sukcesem życiowym.
Czyli dobrze wyglądać to zdrowo, atrakcyjnie, estetycznie?
- Tak można to w największym skrócie zdefiniować (uśmiech). W kulturze zachodniej ukształtował się pewien model atrakcyjności dla pań. To kobieta młoda, szczupła, o wydatnym biuście i krągłych pośladkach, a do tego nieskazitelnej skórze, lśniących włosach, zadbanych paznokciach, zdrowych białych zębach.
Trochę brzmi idealistycznie?
- Ale tak jest i nic na to nie poradzimy.
I w tym właśnie ma pomagać medycyna estetyczna?
- Tak. Medycyna estetyczna koncentruje się na defektach lub niedoskonałościach ciała, co ma wpływ na samopoczucie psychiczne i jakość życia.
Poprawianie swojego wyglądu to wyłącznie moda, czy może czasami konieczność?
- Własne ja „realne”, nie musi być zbieżne ze stanem faktycznym, jest subiektywnym postrzeganiem siebie. Tak powstają kompleksy, zniekształcona ocena siebie. Towarzyszy temu przygnębienie, wstyd, unikanie kontaktu z innymi ludźmi. W takim przypadku medycyna estetyczna pomaga usunąć na przykład ubytek skóry po zabiegach operacyjnych, zmarszczkę, bliznę, przebarwienie lub trądzik. Z drugiej strony człowiek żyjąc w grupach społecznych musi się dopasowywać do…
… oczekiwań innych?
- Właśnie! Dotyczy to również wyglądu. W wielu środowiskach atrakcyjny wygląd fizyczny jest nie tylko atutem, ale wręcz warunkiem koniecznym, weźmy choćby stanowiska publiczne, media. Poprawa własnego wyglądu staje się szansą na realizację celu i awans społeczny.
No dobrze, gdy już ktoś zdecyduje się na poprawienie czegoś w swoim wyglądzie, idzie do kliniki i… co jest wtedy najważniejsze przy pierwszym kontakcie z pacjentką?
- W VitaCentrum pierwsza wizyta pacjenta z lekarzem jest bardzo ważna. Ważne są nie tylko aspekty medyczne. Mam tu na myśli wskazania i przeciwwskazania do zabiegu, ale również funkcjonowanie psychiczne pacjenta, motywacja do wykonania zabiegu.
A dla osoby odwiedzającej gabinet, czy najważniejsze są bezpieczeństwo i komfort?
- Przyjazna atmosfera, uzyskanie pełnej informacji dotyczącej zabiegu, użytego preparatu, zalecenia pozabiegowe oraz kontakt z lekarzem po wykonaniu zabiegu kiedy pacjent jest w domu. Bardzo ważne są kontrole pozabiegowe.
Są jakieś przeciwwskazania – ze względu na wiek, stan zdrowia, przebyte choroby – że jakichś konkretnych „upiększeń” nie powinno się wykonywać?
- Są przeciwwskazania, jak w przypadku każdego zabiegu inwazyjnego, ale bardzo długo, by o tym mówić.
Zdarzyło się, że ktoś miał tak wygórowane żądania, że nie była im Pani w stanie sprostać?
- Przychodzą do mnie pacjentki po wielokrotnych zabiegach medycyny estetycznej, przerysowane, wtedy zwykle odmawiam zabiegu. W VitaCentrum staramy się poprawić naturalny wygląd, a nie wyprodukować plastikową lalkę Barbie.
Zapytam inaczej. Bywało, że odwodziła Pani swoją klientkę od jakiegoś zabiegu?
- Tak. Zdarzają się takie przypadki. Czasem zalecam inny zabieg, bo nie zawsze ten skuteczny u koleżanki, będzie dostatecznie efektywny dla kogoś innego. Zabiegi są dostosowywane do wieku, kondycji skóry. Jeszcze raz podkreślę, nie tworzymy w Vita Centrum klonów kobiet z internetu. Stawiamy na naturalny i subtelny wygląd.
Może to zabrzmi brutalnie, ale nie wszyscy i nie w każdym wieku będą wyglądać jak z okładki kolorowego pisma?
- Ma Pan rację, ale medycyna idzie do przodu. Medycyna estetyczna jest coraz bardziej rozpowszechniona i łatwiej dostępna niż kiedyś. Dostosowanie się do społeczno-kulturowego standardu atrakcyjności fizycznej, skutkuje wzmocnieniem własnej wartości, kontroli nad życiem, dobrym samopoczuciem, a dla kobiet, poczuciem atrakcyjności w każdym wieku.
To, że przychodzą panie skarżące się na źle wykonany zabieg już wiem. Jak dużo jest kobiet, niezadowolonych ze specjalisty o wątpliwych umiejętnościach?
- Niestety jest ich dużo, zwłaszcza jeśli strzykawkę z wątpliwym płynem bierze każdy. Są luki w regulacji prawnej, kto może wykonywać takie zabiegi, dlatego takie sytuacje wciąż są na porządku dziennym. Na szczęście są już lekarze, którzy specjalizują się w leczeniu powikłań po zabiegach medycyny estetycznej.
Jakie zabiegi są najpopularniejsze?
- Botox, mezoterapia, wypełnianie lub korekcja kształtu ust.
Teraz dopiero zorientowałem się, że ciągle mówimy o kobietach, ale czy z oferty medycyny estetycznej w Pani gabinecie korzystają także mężczyźni?
- Korzystają. Panowie często wybierają botox oraz mezoterapię.
Może będę niesprawiedliwy, ale czy korekcja „kurzych łapek” w zestawieniu ze słowem facet, jakoś się nie kłóci?
- W przypadku panów wygląd ma wciąż nieco mniejsze znaczenie, aczkolwiek współcześnie obserwuje się w tym obszarze pewne zmiany. Również u mężczyzn niezadowolenie z wyglądu może obniżać pewność siebie oraz poczucie własnej skuteczności, a zatem wpływu na samopoczucie psychiczne.
Poprawianie, upiększanie, korygowanie, to nie jest trochę zabawa w Boga?
- Od czasów starożytnych, w zależności od kraju, kultury, zarówno mężczyźni, jak i kobiety stosowali różnorodne techniki poprawiające wygląd. Egipcjanie używali cieni do powiek, pudrów, szminek. Szczypce epilacyjne, farb do brwi i rzęs też były u nich powszechne. Do leczenia bielactwa używali natomiast roślin fotouczulających. Rzymscy wodzowie do występu nakładali róż na policzki, doklejali sztuczne rzęsy z włókiem palmowych. Już w XIV wieku korzystano z zabiegów odbarwiania piegów i przebarwień przy użyciu ałunu, boraksu, kwasu cytrynowego, rtęci, migdałów. W XIX wieku stosowano autologiczny tłuszcz do wypełniania blizn. Następnie wykonywano facelift poprzez usunięcie skóry z okolicy przedusznej. Początek XX wieku to okres popularności iniekcji oczyszczonej parafiny, następnie silikonu i kolagenu.
Wychodzi na to, że człowiek prawie od zawsze chciał poprawić swój wygląd?
- Tak, ale to chyba nic złego?
Rozmawiał Tomasz Piasecki
Fot. użyczone (archiwum prywatne Ludmiły Karwas-Nowocień)
Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie pdf na stronie www.wieszco.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj