| Źródło: Politechnika Wrocławska, Wikipedia
Naukowiec ze Świdnicy bliski odkrycia leku na koronawirusa
Rozszyfrowali strukturę
O pracy wybitnego naukowca Politechniki Wrocławskiej, z pochodzenia świdniczanina, pisaliśmy w kwietniu: NAUKOWIEC Z REGIONU Z NAGRODĄ ZA WKŁAD W WALKĘ Z KORONAWIRUSEM. Od tamtej pory profesor Marcin Drąg wraz z zespołem polskich i zagranicznych naukowców rozszyfrowali strukturę jednego z enzymów SARS-CoV-2 i znaleźli substancję, która hamuje całkowicie jego działanie. To punkt wyjścia do stworzenia leku, który powstrzyma namnażanie wirusa odpowiedzialnego za COVID-19 w ludzkim organizmie.
Jak informuje Politechnika Wrocławska, o wielkim sukcesie badaczy doniosło prestiżowe czasopismo „Science Advances”: Ostatnie dni dobitnie pokazują, że pandemia nie odpuszcza, a nawet zdecydowanie przybiera na sile. Firmy farmaceutyczne intensywnie pracują nad kolejnymi fazami testów szczepionek, w nadziei, że za ich pomocą uda się zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Alternatywą dla szczepionki mogą być leki antywirusowe – uważa prof. Marcin Drąg oraz autorka publikowanego w zagranicznym czasopiśmie artykułu dr inż. Wioletta Rut z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej (laureatka programu stypendialnego Start FNP).
Jest pokrewieństwo
– Przeprowadziliśmy badania porównawcze, jesteśmy jedyną grupą badawczą na świecie, która takie rzeczy robi. Okazało się, że proteaza PLpro w obydwu przypadkach jest identyczna – opowiada profesor.
Skąd ten enzym?
Jak czytamy w informacji z uczelni, PLpro ma również inną funkcję w zakażonej komórce. Przetwarza znajdujące się w niej ludzkie białka, co powoduje, że nie może się ona bronić przed infekcją. W ten sposób, bez jakiejkolwiek przeszkody, wirus replikuje się w komórce wytwarzając ogromne ilości swoich kopii aż do momentu, kiedy zostaje zniszczona. I rozsiewa się dalej.
– Jak więc łatwo zauważyć, otrzymanie substancji neutralizującej działanie enzymu PLpro mogłoby całkowicie zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa w organizmie, a tym samym wyleczyć COVID-19 – mówi naukowiec z Politechniki Wrocławskiej.
I to właśnie udało się osiągnąć zespołowi prof. Drąga we współpracy z grupami prof. Tonego Huanga (New York University School of Medicine) oraz Shauna Olsena (Medical University of South Carolina).
A potem testowali leki
Marcin Drąg urodził się 30 lipca 1975 w Świdnicy. Chemią i biologią zainteresował się w liceum. W 1999 ukończył studia chemiczne na Uniwersytecie Wrocławskim, a stopień doktora uzyskał w 2003 na Politechnice Wrocławskiej, po czym habilitował się na tej samej uczelni w 2011 roku. W 2016 otrzymał tytuł naukowy profesora nauk chemicznych. Zawodowo związany z Zakładem Chemii Bioorganicznej Politechniki Wrocławskiej. Specjalizuje się w: chemii biologicznej, chemii kombinatorycznej, enzymach proteolitycznych, syntezie peptydów oraz sondach do obrazowania. Autor 9 patentów i ok. 110 publikacji. Wielokrotny stypendysta Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, beneficjent grantów Narodowego Centrum Nauki oraz innych polskich i zagranicznych instytucji. W 2019 został laureatem nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, zwanej polskim Noblem. (Wikipedia).
Nasz codziennie aktualizowany raport dotyczący pandemii:
KORONAWIRUS WAŁBRZYCH: W MIEŚCIE I POWIECIE JUŻ 9 OFIAR PANDEMII (AKTUALIZACJA)
Opr. MS (za: Politechnika Wrocławska)
Foto użyczone: Politechnika Wrocławska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj