Jak szkodzą napoje energetyczne?

Napoje energetyczne bowiem zawierają bardzo dużą ilość cukru i kofeiny, co może skutkować bezsennością, nadpobudliwością, czy nawet kołataniem serca. Zbyt częste spożywanie "energetyków" może powodować także ogólne złe samopoczucie: zawroty głowy, stany lękowe, czy depresje. Nic więc dziwnego, że sprawa jest rozważana od dłuższego czasu.

Jak ministerstwo zdrowia radzi sobie z problemem? Czy ograniczenie zostanie wdrożone?

Sprawę nagłośniło troje posłów, którzy złożyli interpelacje w tej sprawie: Paulina Matysiak, Maciej Konieczny i Marcelina Zawisza. Kwestia jest jednak analizowana przez resort zdrowia już od dłuższego czasu i potrzebuje on zbadania wszystkich rozwiązań oraz skutków zaistnienia takiego zakazu.

Nie daje to jednak większych nadziei na rozwiązanie tego problemu. Już w 2018 roku posłanki Platformy Obywatelskiej, Lidia Gądek i Ewa Kołodziej, złożyły zapytania w tej sprawie i pomimo odpowiedzi o trwaniu analizy nad tym problemem do dziś nic się nie zmieniło.

Rzecznik Praw Dziecka, Mikołaj Pawlak, również poruszył kwestię spożywania napojów energetycznych przez dzieci. Odniósł się także do kwestii rosnącej otyłości wśród dzieci, będącej wynikiem niezdrowego odżywiania się i spożywania dużych ilości cukru, obecnego w ogromnych ilościach w składzie "energetyków". Jest to problem, za który odpowiedzialni są także rodzice, którzy nie wybierają dla swoich pociech odpowiedniej diety i nie czytają etykiet znajdujących się na opakowaniach z żywnością. Według badań przez Państwowy Instytut Badawczy, 5% chłopców i 4,9% dziewcząt przyznaje się do spożywania napoju energetyzującego co najmniej raz w tygodniu.