| Źródło: Rozkłady przewoźników
Zagórze, Walim, Michałkowa - czarna dziura komunikacyjna
A wszystko w związku z remontem mostu na Bystrzycy przy ul. Wodnej w Zagórzu Śląskim. Most jest zamknięty, co praktycznie zlikwidowało komunikację publiczną i prywatną w tym regionie.
Wiosną było tak dobrze, jak nie było od lat. Mieszkańcy Glinna i Michałkowej, a także Zagórza, Niedźwiedzicy i Podlesia mieli bezpośrednie i szybkie połączenie z Wałbrzychem dzięki linii prywatnej. Mieszkańcy Walimia, Jugowic, Zagórza Śląskiego mieli takież ze Świdnicą po tym, jak po wielomiesięcznej przerwie na porzuconą przez innego prywatnego przewoźnika trasę weszła firm Trans-Wersal, jeżdżąca sześcioma kursami dziennie od poniedziałku do piątku. I, co było nowością, w weekendy pojawiła się całkiem nowa linia, publiczno-komercyjna, zainaugurowana uroczyście przez MPK Świdnica 1 maja 2018, która jeździła ze Świdnicy przez Bystrzyce Górną i Dolną, Burkatów, Lubachów, Zagórze Śląskie, Jugowice i Olszyniec do Jedliny-Zdroju. I miała wspierać ruch turystyczny na całej tej trasie.
I tak dobrze było do połowy czerwca, kiedy to ruszyła inwestycja Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu - „Przebudową obiektu mostowego (JNI 01013243) w ciągu drogi powiatowej nr 2876 D w km 13+690 w miejscowości Zagórze Śląskie, gm. Walim”. Most zamknięto i wytyczono dwa objazdy - w kierunku na Walim przez Niedźwiedzicę, Podlesie i Olszyniec, a w kierunku na Świdnicę ulicą Wodną dookoła Jeziora Bystrzyckiego do Lubachowa.
Wtedy przestał całkowicie kursować przewoźnik ze Świdnicy do Walimia, argumentując, że dokładanie kilkunastu kilometrów przy każdym kursie będzie dla niego nieopłacalne, podobnie jak dojazdy tylko do Zagórza Śląskiego. Z pasażerami podzielił się taką informacją:
Przestał również jeździć autobus weekendowy ze Świdnicy do Jedliny, ponieważ droga przez Niedźwiedzicę jest zamknięta dla autobusów ze względu na strome odcinki. Teraz dojeżdża tylko do Zagórza Śląskiego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Przewoźnik jeżdżący z Wałbrzycha do Michałkowej i Glinna, Travel-World, również dojeżdżał tylko do Zagórza, ponieważ miałby problem z wyjazdem z Michałkowej z powrotem do Wałbrzycha. I taka sytuacja według mieszkańców pozostała do dziś, mimo zmian, o których poniżej, a na przystanku w Zagórzu wisi rozkład wcześniejszego przewoźnika, firmy Fresh Travel. Próbowaliśmy się skontaktować z obecnym przewoźnikiem, żeby zweryfikować tę informację, niestety dzwoniąc zyskujemy informację "numer został wyłączony".
Sytuacja zmieniła się nieco na lepsze, kiedy po petycji złożonej 22 czerwca przez mieszkańców Walimia i gminy starostwo przywróciło 12 lipca ruch dwukierunkowy na drodze dookoła jeziora. Niestety wydaje się, że nic więcej zrobić się nie da, ponieważ starostwo kategorycznie odmówiło choćby częściowego udrożnienia mostu, motywując to jego stanem technicznym.
Mieszkańcy Zagórza Śląskiego i innych poszkodowanych przez tę sytuację miejscowości są rozgoryczeni, że nikt o nich wcześniej nie pomyślał. Na przykład niezmotoryzowani mieszkańcy Walimia i Jugowic pracujący w Świdnicy muszą teraz jeździć przez Wałbrzych lub zrezygnować z pracy. Są też problemy z dojazdami do lekarza. Ale jeszcze większy dramat zacznie się, gdy remont nie zakończy się według planów 31 sierpnia i na początku roku szkolnego (3 września) most wciąż będzie zamknięty.
Remont mostu wykonuje firma INBUD z Olawy, na jego wykonanie wałbrzyskie starostwo otrzymało promesę o wysokości 535 800 zł z ministerstwa finansów.
Czytaj też:
REMONT MOSTU - CO Z KOMUNIKACJĄ DO JEDLINY-ZDRÓJ I WALIMIA?
ZAMKNĄ MOST W ZAGÓRZU ŚLĄSKIM. DO KIEDY?
WAŁBRZYCH REGION: WEEKENDOWE AUTOBUSY DO ZAGÓRZA (ROZKŁAD)
Opr. MS
Foto: Magdalena Sakowska, JK, zdjęcie świdnickiego autobusu użyczone - MPK Świdnica.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj