Wałbrzych: Tysiące mieszkańców otrzyma list z ostrzeżeniem
Regularne spotkania miejskiego zespołu zajmującego się oddłużaniem i ściągalnością czynszu owocują zwiększeniem odsetka osób płacących regularnie za mieszkanie, jednak dotychczasowe programy i dwie abolicje czynszowe nie rozwiązały tej kwestii. Teraz poza przysłowiową "marchewką" zachęty dla oddłużających się najemców jest też na opornych szykowany "kij". - Ostatnie tygodnie pokazały, że wieloletnie działania zespołu skupiającego pracowników MZB, wydziału lokalowego i finansowego dają efekty. Ściągalność czynszu się poprawia i maleją zaległości czynszowe mieszkańców, obecnie ściągalność czynszu w naszym mieście dosięgnęło średniej krajowej - informował podczas majowej sesji Rady Miasta Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Ogrom zaległości czynszowych jest zdaniem naszego włodarza pokłosiem tragicznej transformacji lat 90. i początku XXI wieku, kiedy w mieście panowało ponad 30% bezrobocie. Echem tego okresu kryzysu gospodarczego jest też rozluźnienie więzi społecznych, a przez to najwyższy w Polsce odsetek samotnych matek, a także największy po Warszawie odsetek dłużników alimentacyjnych.
BIG przyjdzie za KRD
W mieście widać już progres w przypadku ściągalności czynszu, jednak wciąż istnieją tacy, którzy choć mają na to środki, to unikają płacenia czynszu i spłacania powstałych zaległości. Miasto kończy żmudny okres inwentaryzacji sytuacji dłużników. - Jesteśmy na końcu tego procesu i mam nadzieję, że do końca roku uda się go zakończyć. Przez lata byliśmy życzliwi, dzięki życzliwości radnych podjęliśmy decyzje o dwóch abolicjach czynszowych, o rozłożeniu na raty, o umorzeniu odsetek, o możliwości odpracowania. Wszystkie te możliwości nadal są, jednak jest pewna grupa dłużników starająca się odpowiedzialności uniknąć. Wkrótce do tysięcy najemców dłużników trafią pisma informujące, że MZB razem z Bankiem Informacji Gospodarczej, czyli instytucją służącą pomocą w odzyskiwaniu zadłużenia, będą umieszczać te osoby w specjalnym rejestrze, co będzie utrudniać tym osobom zaciąganie kolejnych zobowiązań - wyjaśniał Szełemej. Osoby, które trafią do rejestru BIG mają problemy z zaciąganiem kredytu, przystępowaniem do systemów ratalnych, są traktowani przez system bankowy jako klienci podwyższonego ryzyka.
Wcześniej Wałbrzych korzystał z podobnego narzędzia - miejscy dłużnicy czynszowi trafiali do Krajowego Rejestru Długów, wpisanie dłużników do BIG ma jeszcze bardziej uszczelnić system ściągalności czynszu. Przypominamy, że od 20 czerwca 2012 roku do 30 czerwca 2016 roku do KRD wpisano 7 184 osoby. To skłoniło 993 dłużników do spłacenia zadłużenia (a przez to wykreślenia z listy KRD), a 5 772 osoby do zmniejszenia zaległości czynszowych. Dzięki temu działaniu do MZB wpłynęło ponad 2 811 tys zł.
Dłużniku popracuj
Miasto planuje też rozpocząć w czerwcu kampanię informacyjną przypominającą o tym, że ucieczki przed zadłużeniem nie ma, że po dłużniku jego zobowiązania przejdą na dzieci i innych krewnych. - Dłużnik powinien zgłosić się do działu windykacji urzędu, do MZB lub biura spraw lokalowych. Wszędzie spotka życzliwych ludzi, którzy będą pomagali w rozłożeniu długu na raty, umorzeniu, czy odpracowaniu w wielu różnych miejscach: w administracji miejskiej, szkołach, przedszkolach, do pomocy w MZB, MZUK-u i Aqua Zdroju. W tych miejscach dłużnicy mogą odpracować część swojego zadłużenia. Przypomnieniem i dyscyplinowaniem będziemy dłużników zmuszać do refleksji - zaznaczał prezydent.
Jak informuje Kacper Nogajczyk, prezes MZB, pisma-wezwania z BIG-u w pierwszej kolejności zostaną wysłane do ok. 10 tysięcy dłużników z terenu całego miasta, a do końca roku takich monitów w naszym mieście może być nawet 18 tysięcy.
- Zadłużenie mieszkańców wobec gminy wynosi około 150 mln zł i przedkłada się na około 18 000 mieszkańców. Do chwili obecnej dłużników wpisywaliśmy do Krajowego Rejestru Dłużników. Obecnie będziemy wysyłać wezwania z informację, iż brak wpłaty zaległości spowoduje również wpisanie do Biura Informacji Gospodarczej BIG Infomonitor - wyjaśnia prezes MZB. Dodaje również, że ściągalność czynszów poprawiła się od roku 2014 o połowę. Jeszcze w roku 2014 roczny przyrost zadłużenia wynosił ponad 10 mln zł i spadł do ok 5 mln w roku 2018.
Zobacz też:
DŁUŻNICY CZYNSZOWI DO PRACY!
ZBLIŻA SIĘ ABOLICJA CZYNSZOWA
WAŁBRZYSZANIE SOLIDNIEJ PŁACĄ ZA CZYNSZ?
DŁUŻNICY CZYNSZOWI NA CENZUROWANYM
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj