Wałbrzych: to nie obciach i do tego ratuje życie! (FOTO)
Wałbrzych dołączył do ogólnopolskiej akcji "Odblask to nie obciach" - magistrat oferował do dyspozycji pomysłodawcy akcji 60 citylightów, które rotacyjnie po 10 sztuk będą wieszane na uczęszczanych przystankach, będą spotkania z dziećmi w szkołach i przedszkolach i zaglądanie w "magiczną tubę". Akcja potrwa przez pół roku, a po niej być może na naszym portalu pojawi się mniej informacji o potrąconych pieszych.
- Widzimy w ostatnim czasie bardzo dużą liczbę ofiar śmiertelnych wśród pieszych w całej Polsce, a najbardziej niebezpiecznym miejscem dla nich okazują się pasy. Każda inicjatywa, która pozwala zwiększyć bezpieczeństwo w tym zakresie, jest bardzo cenna - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
- Kiedy pan Sławomir Piotrowski pojawił się u nas z pomysłem akcji, od razu się nią zainteresowaliśmy. Wiele osób wstydzi się chodzić z odblaskami, a pan Sławomir zademonstrował nam, jak się różni człowiek, który go ma od tego, który go nie ma, w oczach kierowcy po zmroku - dodaje wiceprezydent Sylwia Bielawska.
A chodzi o prosty i zarazem trafiający do najmłodszych wynalazek optyczny organizatorów akcji zwany "magiczną tubą". Dzięki niej podczas zajęć szkolnych, przedszkolnych - i spotkań dla dorosłych również - w pełnym świetle dnia można pokazać, jak kierowca widzi nas po zmierzchu. Wałbrzych jest już 21. miastem, w którym zapoczątkowano akcję "Odblask to nie obciach".
- Prowadzę w Bydgoszczy promującą akcję grupę "Sławek i przyjaciele". Na co dzień oczywiście myślimy wszyscy, że nas to nie dotyczy, a takie rzeczy zawsze zdarzają się innym. Spotkałem nawet taką panią, która powiedziała mi: "Nie noszę odblasków, bo mnie pogrubiają" i nie wiedziałem, co jej odpowiedzieć... Dużo się mówi o tym problemie, bo wcale nie chodzi o to, że tych odblasków nie ma, w skali kraju rozdano ich już miliony, a problem jest w tym, że ludzie nie chcą ich nosić. Dlatego chcę zmienić mentalność ludzi, wymyśliłem magiczną tubę i rozdaję odblaski innego formatu, które można po prostu przypiąć do odzieży. Obrazy mówią więcej niż słowa, policjanci powiedzieli mi, że 30 sekund oglądania tuby to więcej niż 3 godziny ich wykładów - mówi Sławomir Piotrowski.
Jak dodaje rzeczniczka policji wałbrzyskiej Agnieszka Głowacka-Kijek, ludzie nie noszą tradycyjnych odblasków z kuriozalnych powodów, na przykład dlatego, że nie pasują im do ubioru, a przyłapani po zmierzchu w terenie niezabudowanym bez odblasku, co jest wykroczeniem drogowym, tłumaczą się, że oni przecież mają blisko, że szybko przejdą i na pewno nic im się nie stanie.
- Edukujemy, przekonujemy i wszyscy byśmy chcieli, żeby mieszkańcy Wałbrzycha zwrócili uwagę na problem i nosili odblaski, które mogą uratować im zdrowie i życie - mówi policjantka.
Organizator zgodził się z tym, że ludzie słyszą "odblaski" i od razu kojarzą je z dziećmi.
- Dzieci są bardzo wdzięcznymi słuchaczami i korzystają chętnie z tych odblasków, przeprowadzamy mnóstwo lekcji, ale uczestnikami ruchu są przecież przede wszystkim dorośli, piesi i rowerzyści. Często pada takie stwierdzenie: odblask, dobrze, dam wnuczce, ale statystyki pokazują, że to nie dzieci powodują wypadki. I to dwie różne sprawy: widzieć i być widzianym. Pieszy myśli, że kierowca widzi go tak dobrze, jak on widzi nadjeżdżający samochód. Słuchawki, telefon, kaptur i wchodzenie na przejścia dla pieszych bez spojrzenia w bok. A przecież trafiony - zatopiony - komentuje pomysłodawca akcji.
W akcję włączyły się duże zakłady motoryzacyjne, między innymi wałbrzyska Toyota. Jak mówi przedstawicielka fabryki Toyota Tsusho Europe Monika Chlebda, akcja wpisuje się dobrze w zasadę "Safety First", zgodnie z którą koncern wspiera w Wałbrzychu od kilku lat wszelkie akcje związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego. - Rozdajemy mnóstwo własnych odblasków i na różnych wydarzeniach odblaski jako gadżety "schodzą" pierwsze - mówi Monika Chlebda.
Akcję zapoczątkowali 13 lutego prezydent i wiceprezydent Wałbrzycha rozdając odblaski maluchom z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5. Teraz policja i straż miejska odwiedzą z "magiczną tubą" i odblaskami wszystkie wałbrzyskie przedszkola i szkoły - ale znajdzie się na pewno i coś dla dorosłych. A jeśli dzięki akcji uratuje życie choćby jeden mieszkaniec naszego miasta czy gość, to będzie znaczyło, że odniosła ona sukces.
Nasze makabryczne statystyki:
10 lutego: POLICJA: POTRĄCENIA ZNOWU ZDARZAJĄ SIĘ REGULARNIE - KOBIETA W SZPITALU
7 lutego: Policja: kolejne potrącenie na przejściu dla pieszych
24 stycznia - Potrącenie pieszego i śmierć za zamkniętymi drzwiami
18 i 21 stycznia - Dwaj piesi zginęli pod kołami. Trwa policyjna akcja
15 stycznia - WAŁBRZYCH: WYPADEK NA UL. NIEPODLEGŁOŚCI. JAK DO NIEGO DOSZŁO?
10 stycznia - wtargnięcie na jezdnię - Stary Zdrój: potrącenie na przejściu dla pieszych AKTUALIZACJA (FOTO)
24 grudnia: Policja: tragiczny początek świąt. Wypadki - dwa śmiertelne (FOTO)
41-LATEK ZGINĄŁ POD KOŁAMI SAMOCHODU. POLICJA POSZUKUJE ŚWIADKÓW
3 grudnia: NOWE MIASTO: DWOJE DZIECI POTRĄCONYCH, JEDNO W SZPITALU
2 grudnia: WAŁBRZYCH: BYŁ BEZPIECZNY, AŻ WSZEDŁ NA PASY...
19 listopada: POLICJA POSZUKUJE ŚWIADKÓW ŚMIERTELNEGO POTRĄCENIA
13 listopada: PIASKOWA GÓRA: POTRĄCENIE NA UL. DŁUGIEJ, 18-LATKA W SZPITALU
13 listopada: POLICJA: POTRĄCONA 68-LATKA, POSZUKIWANI ŚWIADKOWIE WYPADKU
POSZUKIWANY SPRAWCA POTRĄCENIA, NAGRODA 5000 ZŁ, JEST FILM
12 listopada: POLICJA: DWA POTRĄCENIA NA PASACH, JEDNO PRZEZ AUTOBUS
7 listopada: WAŁBRZYCH: POTRĄCENIE NA UL. WROCŁAWSKIEJ. UWAGA NA KORKI!
A 31 października szokujące wydarzenie z udziałem dziecka:
WJECHAŁ W DZIECI, POTRĄCIŁ 11-LATKE I UCIEKŁ [FOTO]
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj