| Źródło: Materiały powierzone
Wałbrzych: Podwórko pełne śmieci [FOTO]
- Co powiecie na to na ul. Pługa. Tak jest już trzeci tydzień. Do dużych kontenerów na odpady wrzucane są odpady po remoncie, a mieszkańcy nie mają gdzie wrzucać swoich śmieci - wyjaśniała we wtorek, 17 września, mieszkanka jednej z kamienic wyrzucających swoje odpady do pojemników podwórzu pomiędzy ul Pługa i Konopnickiej w Śródmieściu.
Zgodnie z relacją mieszkanki, firmy prowadzące remonty kamienic na ul. Konopnickiej zanieczyszczają kontenery na jej podwórku po tym jak zapełnią już własne, a pozostałości po budowie czy też raczej modernizacji budynków widoczne są też w całej okolicy Nowego Świata. Taka sytuacja trwa, wedle przekazu Czytelniczki, już przynajmniej trzy tygodnie. - Ich kontenery są pełne i wrzucają do naszych, znajdziecie nawet resztki budowy nawet na Netto. A najgorsze jest to że my mieszkańcy poniesiemy koszty za ten bałagan. Trzeba działać, bo to co się dzieje to jest coraz gorzej i dla tego proszę o pomoc - pisze pani Marzena. W efekcie tego, że duże pojemniki KP7 są ciągle pełne mieszkańcy pozostawiają swoje śmieci przy nich. Starczy mocniejszy podmuch wiatru, by zostały poroznoszone po całym podwórku.
Mieszkańcy zgłaszali sprawę zalegających śmieci do zarządcy - MZB - BOK Śródmieście, sprawę monituje też nasza Straż Miejska. - Znamy tę sprawę i występowaliśmy do zarządcy o usunięcie śmieci, jednak zarządca wskazywał w swoim piśmie, że wspólnoty korzystają z tych pojemników, a zaśmiecony teren jest objęty monitoringiem - mówi Andrzej Piotrowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Wałbrzychu. Zarządca wskazując, że za bałagan w okolicy śmietników odpowiedzialni są sami mieszkańcy, a monitoring wskaże sprawcę przepełnienia pojemników, a także tych, co podrzucali pod śmietniki meble i inne odpady wielkogabarytowe. - Byliśmy we wspólnotach mieszkaniowych i oglądaliśmy monitoring ze sklepu. Niestety okazało się, że kamera nie obejmuje swoim zasięgiem newralgicznej okolicy śmietników i nie dysponujemy zapisem wskazującym sprawcę. Poinformowaliśmy o tym BOK i oni muszą to uporządkować - zaznacza Piotrowski.
Zarządca planował uporządkować teren - zgodnie z relacją mieszkańców 25 września - po naszej interwencji udało się wysprzątać wzmiankowane podwórko 18 września.
Niestety by porządek zachować na dłużej, potrzebna jest sąsiedzka dyscyplina. Zgodnie z przekazem ze Straży Miejskiej, patrole od sierpnia kontrolują wykonawców prac rewitalizacyjnych wykonujących remonty w tej okolicy, sprawdzają czy posiadają oni pojemniki na gruz i odpady remontowe. Nie wykazano uchybień. Może więc odpady po remontach nie zostały podrzucone przez nich? A już na pewno nie meble... Bez zgłoszeń i wskazania sprawców urzędnicy i strażnicy nie są w stanie obciążyć kosztem wywozu gabarytów osobę odpowiedzialną za zaśmiecanie. Śmieci Kowalski, a płaci cała wspólnota.
Polecamy też:
NOWY ODBIORCA ŚMIECI. CZY SPODZIEWAĆ SIĘ PODWYŻEK?
BĘDĄ BULETKOMATY I GRATY Z CHATY?
GRATY Z CHATY TO JUŻ HISTORIA - ILE WEŹMIE PSZOK NIEODPŁATNIE?
WAŁBRZYCH: OSTATNIA ZBIÓRKA GRATÓW W HISTORII
oprac. ELW
fot. użyczone przez Czytelniczkę
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj