Wałbrzych: plac z nową nazwą i radość weteranów (FOTO)
Jak mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, nowa nazwa była jego inicjatywą, choć plac w żaden sposób nie jest związany historycznie z wydarzeniami powstania, ani nie pojawi się na nim żadna tablica czy monument upamiętniające jego wybuch. Uroczystości z okazji 1 sierpnia nadal będą miały miejsce na Placu Kościelnym. – Nazwę wybraliśmy nieprzypadkowo, wydaje nam się to ważne i uważamy, że to zobowiązuje. Od tego dnia zmiany w nadawaniu nowych nazw ulicom będą postępowały systematycznie – mówi prezydent.
W naszym mieście mamy dwoje żyjących uczestników Powstania Warszawskiego – znanego kompozytora, dyrygenta i wieloletniego dyrektora Filharmonii Sudeckiej Józefa Wiłkomirskiego, dla którego Powstanie Warszawskie pozostaje najpiękniejszym wspomnieniem, bo miał tylko 18 lat i był najmłodszy w całej kompanii. Nosił pseudonim „Szłom”. A także Annę Niewiarowską.
W uroczystości wzięli udział inni wałbrzyscy weterani. – Bardzo się cieszę z nowej nazwy tego placyku, to wielka pamiątka dla nas, kombatantów – mówił Alfred Pszczółkowski, prezes koła Piaskowa Góra stowarzyszenia Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych.
Na początku września w szkole podstawowej nr 15 na Piaskowej Górze z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej Józef Wiłkomirski ma zostać mianowany ze stopnia porucznika na stopień kapitana, mianowania i odznaczenia otrzymają także: uczestnik walk o wyzwolenie Warszawy i bitwy o Kołobrzeg Jan Mleczko, więźniarka Kazimiera Jaranowska oraz Zofia Kaczmarska i Maria Kaczmarek. Jan Mleczko, wymieniony z imienia na pomniku ku czci uczestników bitwy o Kołobrzeg (wraz z odciskiem dłoni) dzielił się wspomnieniami na temat walk.
– Wraz z VI Dywizją Wojska Polskiego zdobywaliśmy Warszawę nocą z 16 na 17 stycznia, po lodzie, saperzy przygotowywali most z kłód, które polewali wodą, po prawej był most Poniatowskiego, po lewej wystawały z wody resztki mostu Kierbedzia. Walki o Warszawę trwały cały dzień, a po jednej nocy odpoczynku ruszyliśmy na Bydgoszcz, tam naprawialiśmy sprzęt, a potem na Kołobrzeg, gdzie trzema dywizjami, w 30 000 żołnierzy zaatakowaliśmy miasto. Umocnienia były zalane wodą, zabezpieczone drutem kolczastym, Niemcy cięli drzewa i podpalali budynki. Widząc, że się nie utrzymają, truli gazem swoje rodziny i strzelali do trzody, a potem uciekali do lasu i dalej do Berlina. Rosjanie nie zdobyli Kołobrzegu, odnieśli duże straty w ludziach i sprzęcie, a trzy polskie dywizje zdobyły go z marszu 18 stycznia, poległo 1500 żołnierzy. Było to głośne na cały świat. Na drugi dzień zabrano nas do Rewala, Sowieci wysłali polską administrację do Koszalina, a sami wkroczyli do miasta rabując, szabrując i paląc, strzelając do zabytków. My poszliśmy dalej do Berlina, sforsowaliśmy Odrę, która była mocno broniona i ostrzeliwana. Podczas przeprawy przez tę rzekę jeden z moich kolegów był zabity, drugi ranny, nurt wody rzucił nas pod most i tam zostałem uratowany, potem dostawałem zastrzyki w nogi. W Berlinie przy Bramie Brandenburskiej spotkaliśmy się z IX Amerykańską Armią i to był koniec wojny.
Oto lista ulic i placów, gdzie będą zmienione nazwy:
1. Mariana Buczka - Śródmieście - zmiana na Jana Brzechwy
8. Hanki Sawickiej - Sobięcin - na Izerska
O denominacji wałbrzyskich ulic czytaj też:
ZMIANY ULIC I PLACÓW ZATWIERDZONE
MIELI ZMIENIĆ NAZWY 13 ULIC I PLACÓW, ALE...
WAŁBRZYCH: ZMIANY NAZW ULIC - CO WYBRALI MIESZKAŃCY?
Wałbrzych: Konsultacje w sprawie zmian nazw ulic i placów
WAŁBRZYCH; KTÓRE ULICE ZMIENIĄ NAZWY? ŻEGNAJ ANTKU KOCHANKU
WAŁBRZYSKIE ULICE I PLACE ZMIENIĄ NAZWY
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj