
Ponad 500 udostępnień, dziesiątki komentarzy i duże zaangażowanie mieszkańców naszego miasta oraz regionu przyczyniły się do tego, że po upływie dnia możemy dopisać ciąg dalszy do historii Pani Agnieszki.
- Treść apelu uczciwej wałbrzyszanki chcącej zachować się fair wobec bezinteresownego nieznajomego znajdziecie poniżej.
Dziś po południu odnalazł się Pan Sylwek. - Wow, nie spodziewałem się, że tak będzie się mnie poszukiwało

Treść wypowiedzi już nie do końca "nieznajomego" wałbrzyszanina przekonała Panią Agnieszkę, że to jego właśnie szukała. Mężczyzna po prostu znał szczegóły historii znane tylko osobom, które brały w zdarzeniu udział. Zapytaliśmy więc, naszą Czytelniczkę, czy to już pozytywne zakończenie tej historii.
Oto co odpowiedziała:






Nasi Czytelnicy podsumowali tę historię w komentarzach do tekstu, np.: Piękna historia w tych trudnych czasach.
Uczciwa Czytelniczka szuka mężczyzny, który wczoraj jej pomógł. Kobieta chciałaby zwrócić nieznajomemu pożyczony gadżet elektroniczny. Prosimy o rozpowszechnianie informacji.
Nasza Czytelniczka, pani Agnieszka otrzymała w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wałbrzyskiego szpitala pomoc od jednego z oczekujących na przyjęcie pacjentów.
- Szukam Pana, który 19 stycznia był na SOR w Wałbrzychu. Najprawdopodobniej ze złamaną ręką. Pożyczył mi power bank, nie poczekał na lekarza i wyszedł. Może ktoś kojarzy kogoś wśród znajomych ze świeżym urazem ręki? - pyta pani Agnieszka.
Dołączamy do tej prośby, która przekonuje nas o tym, że bezinteresowna pomoc i uczciwość wciąż w tych zwariowanych czasach są obecne w stosunkach międzyludzkich.
Jeśli ktoś zna tajemniczego pomocnego nieznajomego, prosimy o bezpośredni kontakt z Panią Agnieszką przez Messenger.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj