Wałbrzych: nadchodzi wielkie kocie święto. Będzie szpital? (FOTO)
Miejsce wydarzenia: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Wałbrzychu
41 bezdomnych kotów czeka na swój nowy dom w wałbrzyskim schronisku dla zwierząt. Nikt nie zmierzy, ile wraz z nimi czeka miłości - ale każdy może się o tym indywidualnie przekonać. Nadchodzi pierwszy Międzynarodowy Dzień Kota w tej placówce. Czy pomożemy w budowie szpitala dla niedomagających futrzaków?
Na nowe imię i życie
Kotów w nowej kociarni schroniska mieszka 41, ale kolejnych sześć czeka na nowych właścicieli w domach tymczasowych. Większość czworonogich mieszkańców korzysta ze specjalnie dla nich utworzonego pokoju zabaw, gdzie można je głaskać i bawić się z nimi. Mają też swoje "prywatne apartamenty", skąd na oszklony wybieg prowadzą specjalne okna. Obecnie piątka kotów przebywa w izolatce ze względu na problemy skórne. Obok kociarni znajduje się niewielki domek, w którym odbywa się kwarantanna nowych podopiecznych. Tylko tu koty muszą siedzieć w klatkach, ponieważ nie mogą się swobodnie przemieszczać, dopóki nie minie 2-tygodniowy okres obserwacyjny. Niektóre kocie choroby są bardzo zaraźliwe.
Koty na kwarantannie nie mają na ogół imion. Wyjątkiem w tej grupie jest Wedel, bardzo cichy przybysz z ulicy. Obecnie jest ich dziesięć. Niektóre z nich mają szczęście, że żyją. Ta czarno-biała kotka została odkryta przez właścicielkę mieszkania, z którego wyprowadzili się najemcy i oddali jej klucze. Na szczęście ta pani postanowiła zajrzeć do mieszkania kilka godzin, a nie kilka tygodni później. Była zdumiona widząc, że lokatorzy o kimś zapomnieli...
Szpital gotowy do transportu
- Po dwóch tygodniach kwarantanny kotom pobierana jest krew, żeby stwierdzić, czy nie chorują na białaczkę czy koci HIV. Następnie są szczepione przeciw wściekliźnie i groźnej zabójczej chorobie, panleukopenii, a także przeciw kaliciwirozie i kociemu katarowi. Potem wszczepiany jest czip, tę procedurę schronisko prowadzi od 2 lat. Całość zamyka odrobaczenie i odpchlenie. Trafiają do nas koty zarobaczone strasznie, z biegunką i wymiotami - mówi opiekunka schroniskowych kotów, Aleksandra Pyzik.
Te dwa młode koty z Białego Kamienia wychowały się w jednym mieszkaniu i tak się lubią, że do adopcji pójdą wyłącznie razem. Niespełna roczna kotka traktuje kolegę jak swoje kocię i regularnie go wylizuje. Ich właściciele wyjechali za granicę.
- Ten domek do kwarantanny został przerobiony z magazynu na koce i kołdry. Marzy nam się domek takiej samej wielkości, który moglibyśmy przeznaczyć na koci szpital. Potrzebujemy około 8000 zł. W ogłoszeniu zbiórki można obejrzeć ten szpital - mówi Anna Szczecińska-Godyń, znana Czytelnikom naszego portalu z opieki nad kotami z zamku Książ, która dba także o miauczących lokatorów schroniska na Podgórzu. - Nie będzie w środku betonowej wylewki, domek będzie przymocowany do podłoża kotwami, żebyśmy mogły zabrać go ze sobą w trakcie przeprowadzki - dodaje pani Aleksandra.
Bo przeprowadzka wałbrzyskiego schroniska jest już pewna - w ciągu najbliższych dwóch lat opuści swoje dotychczasowe miejsce przy ul. Łokietka, by przenieść się w nowe i ostateczne, w rejon należący do Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych przy ul. Beethovena. W tym roku ma powstać projekt nowego schroniska, a w 2020 sama placówka.
Wielkie kocie święto przed nami
Wracając do kociego szpitala - opiekunki bezdomnych kotów proszą, żeby na dzień otwarty nie przynosić do schroniska gotówki, ponieważ jako instytucja samorządowa nie może ono prowadzić zbiórki do puszek. Na chętnych czeka kilkanaście ostatnich kalendarzy z uroczymi schroniskowymi futrzakami (zostały z dwustu, kalendarz okazał się bestselerem), można też przynosić mokrą karmę w nieograniczonych ilościach oraz koce (najlepiej z polaru) - panie Anna i Aleksandra szyją z nich posłania dla kotów. Oczywiście można też przynosić dla nich zabawki (dla kotów). A to link do zbiórki na koci szpital: https://zrzutka.pl/hb6x2d. Do 8000 zł trochę jeszcze brakuje, a zbiórka zamyka się za 7 dni.
- Jeśli komuś w Wałbrzychu zaginie kot, prosimy, żeby nie tylko pytać u nas, ale także przysłać do nas jego zdjęcie. Umieścimy je na naszym profilu, gdzie jest sporo oglądających i zgłaszających odnalezienie kotów - mówi pani Anna.
A co odwiedzającym zaproponują koty ze schroniska (Rudy Ramzes, Frydziu, Trixi, Kostek, Baron, Elsa, Odyn, Freja, Aisza, Otis, Bobby, Simba, Nela, Pchełka, Stella, Selena, Piksel, Nela, Kulka, Boguś, Amant i inne)? W sobotę i w niedzielę w godz. 10.00 - 14.30 będzie można między innymi:
sprawdzić, czy mucha nie siada
znaleźć kogoś, kto nas uważnie wysłucha
podziwiać kompozycje w rodzaju "mała czarna ze śmietanką"
Koci ambasadorzy Wałbrzycha?
Może niektóre z nich już wkrótce będą miały szczęście i znajdą nowy dom, jak Pippi I, dziś Luiza z Podzamcza, czy Pippi II, która wkrótce pojedzie do Niemiec (niestety musi zmienić imię, bo to w języku niemieckim niefortunnie się kojarzy). Teraz przekazywanie kota nowym właścicielom to cała procedura - jest kontrola przedadopcyjna, są i wizyty poadopcyjne, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku.
- Zachęcamy do adopcji. Mamy fantastyczne koty! - mówią panie Anna i Aleksandra.
KOCI DOMEK - POŻYTECZNA INICJATYWA
WYMYŚL LOGO DLA SCHRONISKA I WYGRAJ TABLET
WAŁBRZYCH: DUŻA ZMIANA W SCHRONISKU DLA ZWIERZĄT
WAŁBRZYCH: WIELKA AKCJA NA RZECZ BEZDOMNYCH ZWIERZAKÓW!
OKIEM FOTOGRAFA PRZYRODY: ROBIMY ZDJĘCIA PSOM ZE SCHRONISKA! (FOTO)
WAŁBRZYCH: SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT DOSTAŁO 2 TONY KARMY (FOTO)
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Zdjęcie Gucia użyczone - Anna Szczecińska-Godyń
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj