Wałbrzych: Które ulice zmienią nazwy? Żegnaj Antku Kochanku?
Kiedy zmiana?
Zgodnie z wymogami ustawy samorządy mają czas do września 2017 na dekomunizację nazw budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów. Z przestrzeni publicznej mają zniknąć nazwiska osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny. Samorządy muszą wytypować listę nazw do zmiany i nadać im nowe miana. Gminy powinny zrobić to kompleksowo i wyrugować wszystkie - zgodnie z ustawą - nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944–1989. Wojewoda będzie stwierdzał nieważność uchwał nadających obiektom dawnych nazw w oparciu o opinie Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, będzie też mógł zasięgać opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Zmiany w Wałbrzychu
Wałbrzyski zespół mający zająć się dekomunizacją powołano we wrześniu i składa się on z dziewięciu osób - urzędników, radnych miejskich i dyrektora miejskiej instytucji kulturalnej. W październiku, podczas spotkania miejskiej Rady Kultury przedstawiono listę 32 nazw ulic w mieście, lista ta była punktem wyjścia do rozpoczęcia typowania miejsc, które zmienią nazwy. Pierwsze wyniki działań wałbrzyskiego zespołu wskazują na to, że katalog zmian nie będzie tak długi, jak można było sądzić w oparciu o październikową propozycję. - Mamy opinię Instytutu Pamięci Narodowej w odniesieniu do ośmiu nazw, czekamy jeszcze na informację zwrotną w odniesieniu do czterech kolejnych - wyjaśnia Jerzy Kaliciński, przewodniczący zespołu i Geodeta Powiatowy Wałbrzycha. Wstępnie można więc założyć, że nowe nazwy zyska 12 wałbrzyskich ulic. Które to? Wytypowana do tej pory i zaopiniowana ósemka to:
- ul. Buczka,
- ul. Sawickiej,
- ul. Kosteckiego,
- ul. Duracza,
- ul. Kochanka,
- ul. Lewartowskiego,
- ul. Dąbrowszczaków,
- i ul. Kostrzewy.
Kto za to zapłaci?
Koszty wprowadzonych zmian mają ponieść samorządy. Mieszkańcy nie będą musieli wymieniać natychmiastowo dokumentów, na których występują zmieniane nazwy miejscowe, ponieważ zgodnie z zapisem - zmiana nazwy dokonana na podstawie ustawy nie ma wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Samorządy pokryją koszty nowych tabliczek na budynkach i tablic wskazujących. Nieodpłatnie wymieniane będą dokumenty zawierające adresy zameldowania i zapisy w aktach notarialnych.
Przeczytaj też: WAŁBRZYSKIE ULICE I PLACE ZMIENIĄ NAZWY
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj