Wałbrzych: jakie straty miasto poniosło podczas roku pandemii?
Miasto poniosło straty na wielu frontach. Jak wymieniał po kolei prezydent, problemy po całorocznym kryzysie pandemicznym dotyczą:
Służby zdrowia
- Pandemia ujawniła w wielu przypadkach słabość systemu ochrony zdrowia. Zdumiało nas, że jest za mało karetek, że sanepid liczy sobie dosłownie kilka osób i jest niedofinansowany, że badania miasto samo kupowało. Wykonywaliśmy ogromne liczby badań z naszych środków. Nie mieliśmy również zapasów środków dezynfekcyjnych i rękawiczek, bo nie byliśmy wszyscy na to przygotowani. Jednak, gdyby ktoś spytał, co jest najtrudniejsze po pandemii, to ja uważam, że najtrudniejsze jest to, że mamy jeszcze mniej personelu medycznego niż przed pandemią i czekają nas naprawdę trudne lata - mówił Roman Szełemej.
Gospodarki
- Wychodzimy z pandemii jako wspólnota i jako miasto poobijani, ale w sumie z podniesionym czołem. Musieliśmy jednak dopłacać do różnego rodzaju czynszów, których nie pobieraliśmy od przedsiębiorców, żeby przetrwali. Musieliśmy się zgodzić na rozłożenie w czasie i odroczenie podatków, które nie wpłynęły do naszej kasy. Gospodarka otrzymała potężne uderzenie, ale wydaje się, że ci, którzy przetrwali, wychodzą z dołka, choć wiele sklepów i zakładów usługowych po prostu nie przetrwało. [...] W marcu powiedziałem, że nie będziemy realizować mniej inwestycji, tylko więcej, po to, żeby stworzyć bufor dla tych, którzy stracili pracę, którzy nie mogli pracować w usługach, restauracjach, instytucjach kultury, po to, żeby mogli znaleźć pracę w sektorze budownictwa, hurtowni, sklepów budowlanych.
Edukacji
- Musieliśmy wydawać ogromne pieniądze na środki dezynfekcyjne, na przygotowanie szkół, żłobków, przedszkoli do walki z pandemią. Musieliśmy dopłacać do funkcjonowania szkół, urzędów i instytucji online.
Komunikacji miejskiej
- Musieliśmy dopłacać ogromne sumy do komunikacji miejskiej - milionowe. Największym wyzwaniem było utrzymanie komunikacji miejskiej, kiedy liczba sprzedawanych biletów właściwie była śladowa, a musieliśmy płacić za jeżdżenie autobusami. Państwo nie dało nam ani złotówki wyrównania.
Spółek miejskich - instytucji kultury
- Utrzymaliśmy Aqua-Zdrój, mimo że nie był w ogóle otwarty. Utrzymaliśmy zamek Książ i Palmiarnię, Starą Kopalnię, mimo że nie było turystów. Utrzymaliśmy Teatr Lalki i Aktora, mimo że nie było spektakli, WOK i biblioteki, mimo że nie było odwiedzających, mimo że nie żyły. Miasto w sensie instytucji miejskich przetrwało, niczego nie zlikwidowaliśmy, choć takie były w wielu przypadkach podpowiedzi różnych konsultantów. Z tarcz korzystaliśmy w ograniczonym zakresie w przypadku Książa i Aqua-Zdroju, tarcza pokrywała koszty funkcjonowania przez jeden miesiąc na 7 czy 8 bez funkcjonowania, oczywiście musimy się z tego rozliczyć, ale dobrze, że chociaż to było. W przypadku Książa praktycznie liczba przewodników została zmniejszona o dwie trzecie, a może jeszcze bardziej, bo w przypadku obecnych przepisów trudno sobie wyobrazić jego funkcjonowanie tak jak przed pandemią.
Rynku pracy
- Trzeba powiedzieć, że z rynku pracy wiele osób odeszło trwale. Osoby te korzystając z różnych form świadczeń społecznych i zdrowotnych nie są już na rynku pracy. I mamy zjawisko obecnie w 2021 roku znacznie poważniejsze, bo niestety trwałe - wielkim wyzwaniem dla rozwoju naszego miasta i Polski jest brak rąk do pracy. I mówię tu nie tylko o sektorach medycznych - pielęgniarki, ratownicy medyczni, lekarze - ale również kierowcy naszych autobusów, opieka społeczna - ogromny problem ze znalezieniem osób - również instytucje takie jak urząd miasta czy straż miejska i wiele innych. Po prostu wiele osób odeszło w związku z pandemią i nie są zastępowane innymi. Pewnym dla nas buforem jest napływ osób z zagranicy. Stwarzamy im jak najlepsze warunki, zarówno jeśli chodzi o tradycyjne kierunki, takie jak Ukraina, czy z powodów politycznych kraje byłego Związku Sowieckiego. Dziś głównym problemem w wielu instytucjach miejskich przy realizacji zamierzeń inwestycyjnych jest brak rąk do pracy.
Jednak daliśmy radę
- Ale nic nie odbywa się bez kosztów. Z czegoś musieliśmy zrezygnować, wziąć jakąś pożyczkę po to, żeby wyrównać te straty, a straty są ogromne. Ale jako samorząd daliśmy radę - mówił podczas sesji Roman Szełemej.
Jak podsumował prezydent, w tej chwili mamy poczucie bezpieczeństwa, jednak najgorsze może przyjść wraz z powrotem z wakacji, kiedy mieszkańcy przywiozą różne odmiany wirusa, a uczniowie wrócą do szkół.
WAŁBRZYCH 15 MAJA 2021: SYMBOLICZNE POŻEGNANIE OFIAR COVID-19 (ZDJĘCIA)
Wałbrzych: Mobilny punkt szczepień popularny? [ZDJĘCIA]
Szczepienie na Covid-19 w Wałbrzychu obowiązkowe. A w Polsce?
Luzowanie obostrzeń - wstępny harmonogram na maj 2021
Wałbrzych: Mobilny punkt szczepień nabiera kształtu [ZDJĘCIA]
Wałbrzych region: powstanie nowy punkt szczepień masowych
Wałbrzych: Pierwsi policjanci i strażacy zaszczepieni [FOTO]
Wałbrzych: Więcej miejsc covidowych w szpitalu i więcej szczepień
Wałbrzych przegrywa z pandemią, ale jest światełko w tunelu
Magdalena Sakowska
Foto: Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj