Wałbrzych: jak panie na zakupach szalały z kamieniami i młotkiem

Do pierwszego ze zdarzeń doszło przed godziną 10:00 w miniony poniedziałek 20 maja w markecie przy ul. Wieniawskiego. 21-latka najpierw zabrała z półek sklepowych skarpetki, maszynki do golenia, batoniki, perfumy i czekoladki i schowała je do torebki, a następnie wyszła nie płacąc za towar. Wszystko to zauważył pracownik ochrony i ruszył w pościg za kobietą. Dogonił ją na przystanku autobusowym, a wtedy ona zaatakowała go rzucając kamieniami i zagroziła mu użyciem młotka, który miała przy sobie. 

Zaalarmowani policjanci prewencji pierwszego komisariatu szybko zjawili się na miejscu i zatrzymali agresywną wałbrzyszankę. Podczas czynności procesowych młoda kobieta przyznała się do przestępstwa i złożyła wyjaśnienia. Teraz za kradzież rozbójniczą grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 10. Skradzione mienie wróciło w stanie nienaruszonym na półki sklepowe.

Natomiast 18 maja około godziny 14:00 policjanci drugiego komisariatu otrzymali informację o kradzieży w sklepie w dzielnicy Sobięcin. Według zgłoszenia kobieta ukradła markową odzież o wartości 530 złotych, po czym uciekła z budynku. 28-letnia wałbrzyszanka długo nie cieszyła się wolnością - została zatrzymana kilka godzin później przez dzielnicowych z tego rejonu. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara więzienia, nawet 5 lat.


Czytaj też:
POLICJA WAŁBRZYCH: PANI NA WIOSNĘ ZMIENIAŁA ZAWARTOŚĆ SZAFY?
WAŁBRZYCH: KRADŁA I ZMIENIAŁA PERUKI. OKRADAŁA BUTIKI W GALERII
POLICJA WAŁBRZYCH: KRADNĄ CIUCHY I NOŻE. ALE MARKOWE
ŚRÓDMIEŚCIE: DZIKA WALKA O SZEŚĆ SUKIENEK
POLICJA: ELEGANCKI ZŁODZIEJ NAJDROŻSZYCH PERFUM
POLICJA: NAPAD NA SKLEP Z KOSMETYKAMI
POLICJA WAŁBRZYCH: MASZ KURTKI - MAMY CIĘ!

Opr. MS
Foto: ilustracyjne