| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Wałbrzych i region: Tu dym w budynku, tu pożar drzwi
Nadpalone drzwi i obiad
W piątek, 2 listopada po godz. 22 wałbrzyscy strażacy odebrali zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej budynku mieszkalnego na ul. Żeromskiego w Boguszowie-Gorcach. - Nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia. Na miejscu zjawili się strażacy z OSP Boguszów - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy, KM PSP w Wałbrzychu. Strażacy sprawdzili, czy w budynku nie ma zagrożenia czadem, a także przewietrzyli klatkę schodową. - Przyczyną okazała się przypalona potrawa pozostawiona bez dozoru na kuchence. Po oddymieniu i sprawdzeniu wszystkich mieszkań czujnikiem wróciliśmy do remizy, a lokatorzy mogli spokojnie spać - wyjaśnili ochotnicy z Boguszowa.
Na ul. Szkolnej w Boguszowie z kolei strażacy zostali wezwani do zadymienia na klatce schodowej. - W budynku były nadpalone drzwi wejściowe do jednego z mieszkań. Zostały ugaszone przez lokatorów przed przybyciem strażaków. Strażacy z Boguszowa przewietrzyli i sprawdzili, czy nie ma zagrożenia z powodu obecności tlenku węgla i czy nie ma innych zarzewi ognia - zaznacza oficer prasowy.
3 listopada tuż przed godz. 22 mieszkańcy jednego z budynków na ul. Andersa zgłaszali wyczuwalny zapach gazu. - Włączyła się czujka znajdująca się w kuchni jednego z mieszkań, jednak strażacy po sprawdzeniu swoimi czujnikami nie potwierdzili tego - wylicza Kwiatkowski. Również z ul. Andersa pochodziło zgłoszenie z 4 listopada o godz. 9.40 dotyczące zadymienia w mieszkaniu z piecem kaflowym. Strażacy sprawdzili mieszkanie i nie stwierdzili obecności niebezpiecznego gazu.
Dodatkowo, na ul. Leśnej w Mieroszowie interweniowały dwa zastępy strażackie. - Włączyła się czujka sygnalizująca obecność tlenku węgla. Nasze urządzenia tego nie wykazały, to prawdopodobnie również cofnięcie się dymu z przewodu kominowego - wyjaśnia strażak.
Płonęły budynki
W ostatnich dniach - w nocy z niedzieli na poniedziałek 5 listopada - spłonął barak budowlany na ul. Ułanów Nadwiślańskich w Szczawnie-Zdroju. Gasił go jeden zastęp strażacki. W niedzielę zaś spłonęła altana ogrodowa w Boguszowie-Gorcach na ul. Zachodniej.
SĄ PIERWSZE ZATRUCIA TLENKIEM WĘGLA. WARTO MIEĆ CZUJKĘ!
Zatrucia w obecnym sezonie grzewczym
PIASKOWA GÓRA: 31-LATKA ZASŁABŁA I TRAFIŁA DO SZPITALA
Oto przypadki zatrucia tlenkiem węgla w poprzednim sezonie grzewczym
17-LATKA CUDEM UNIKNĘŁA TRAGEDII
WAŁBRZYSZANIE DOGRZEWAJĄ MIESZKANIA CZYM MOGĄ
PIASKOWA GÓRA: DZIECKO ZATRUŁO SIĘ TLENKIEM WĘGLA
DWIE OSOBY W SZPITALU. URATOWANE PRZEZ CZUJNIK CZADU
TLENEK WĘGLA NADAL GROŹNY. KOLEJNA RODZINA W SZPITALU
WAŁBRZYCH: PARA ZATRUTA CZADEM NA UL. ORKANA
STARY ZDRÓJ: RODZINA ZATRUŁA SIĘ TLENKIEM WĘGLA
MŁODA PARA ZATRUŁA SIĘ CZADEM. ZAWIÓDŁ KOMINEK
WAŁBRZYCH: UL. WAJDY - CZAD PONOWNIE GROŹNY
CICHY ZABÓJCA I CZUJNA MIESZKANKA
oprac. i fot. ilustracyjne ELW
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj