Wałbrzych i region: czy Davina Reeves jest w niebezpieczeństwie?
Portale poświęcone plotkom o celebrytach są pełne doniesień o byłej Miss Nowego Jorku, aktorce Davinie Reeves, która żyje w Wałbrzychu w tragicznych warunkach i nie jest w stanie ogrzać swojego domu. Czy naprawdę coś jej zagraża? I jaki to ma związek z Wałbrzychem?
Fakty sieciowe
Davina Reeves miała USA u swoich stóp. Ale wybrała skromnego kucharza, Wałbrzych i życie w niedostatkach. Okazuje się, że mieszkająca w Polsce Miss Nowego Jorku nie ma pieniędzy na ogrzewanie - pisze Wirtualna Polska w zakładce Gwiazdy. Wraz z mężem Irkiem i czworgiem dzieci mieszka w domu pod Wałbrzychem. Nie mają ogrzewania, a po swoim mieszkaniu chodzą w kurtkach- dodaje "Fakt". Modelka, która próbowała swoich sił jako konferansjerka Sopot Top of the Top Festival 2013, mieszka na co dzień w bardzo skromnych warunkach. Davina Reeves Ciara pokazała swój nieogrzewany dom, czym zszokowała internautów - czytamy na se.pl. Miss Nowego Jorku mieszkająca w Wałbrzychu, nie ma pieniędzy na ogrzewanie. "Ja jestem z Ameryki, jestem przyzwyczajona do wygody" - alarmuje Pudelek.
Fakty życiowe
W 2010 roku Davina Reeves otrzymała koronę miss swojego rodzinnego miasta, Nowego Jorku. Ponieważ interesowała się żywieniem dietetycznym, dwa lata później zatrudniła kucharza i terapeutę dietetycznego, Polaka mieszkającego w NYC od 20 lat, aby ułożył dla niej specjalny program żywieniowy. Specjalista nazywał się Ireneusz Ciara i był absolwentem II LO w Wałbrzychu. Ciąg dalszy jak fabuła filmu: miłość, małżeństwo, ślub w Wałbrzychu i... przeprowadzka amerykańskiej aktorki-modelki z mężem do naszego miasta, gdzie zamiast Broadwayu wybrała Teatr Dramatyczny. Davina Reeves-Ciara błyskawicznie opanowała język polski, wałbrzyszanie pamiętają ją z "Miasta duchów" Piotra Rowickiego, jednej z pierwszych sztuk, które miały premierę w nowym amfiteatrze obok teatru. Było w czerwcu 2013 roku, a Davina pięknie zagrała... postać księżnej Daisy von Pless. Jak mówiła, pokochała ten kraj, kulturę i mieszkańców.
Krótko mieszkali oboje w Wałbrzychu, po czym wyprowadzili się do starego poniemieckiego domu niedaleko Pisarzowic pod Kamienną Górą. Dziś mają czworo dzieci, najmłodsze, synek o imieniu Noa, przyszło na świat siłami natury właśnie w tym domu 12 grudnia, a poród odebrał mąż. Jak czytamy na profilu społecznościowym aktorki, wszystko poszło bez komplikacji i występuje ona już w programach telewizyjnych, mówiąc o rodzeniu naturalnym, o czym opowiada regularnie na swoim vlogu Therapeutic Mama. I właśnie ostatnie nagranie na vlogu zaalarmowało media piszące o życiu celebrytów. Oto ono:
Dajemy radę
Jak się wydaje, nastąpiło tutaj ciekawe nieporozumienie. Pani Davina nie skarży się na swoją trudną sytuację, raczej pokazuje rozwiązanie tego problemu, czyli rozpoczynający się remont najchłodniejszego pomieszczenia w domu. Zapewnia, że w pokoju, w którym śpi dzidziuś i tam, gdzie przebywa reszta dzieci, jest ciepło. Nagranie powstało, bo oboje z mężem odpowiadają na zaniepokojenie odbiorców vlogu, dlaczego widzieli ich chodzących po domu w kurtkach i wyjaśniają znane dobrze niejednemu mieszkańcowi Wałbrzycha i wsi pod Wałbrzychem warunki mieszkania poza lokalem ogrzewanym w bloku przez kotłownię w piwnicy. Oboje nie mają w tej chwili środków, żeby ogrzać pozostałe pomieszczenia, ale robią wszystko małymi krokami, po kolei zbierają na wymianę okien i drzwi, i wraz z dziećmi są całkowicie bezpieczni w ogrzewanych elektrycznymi grzejnikami pokojach. Ona sama częściej chorowała w Nowym Jorku niż pod Kamienną Górą.
Film widziało ponad 100 000 odbiorców. Większość reaguje ze zrozumieniem, daje dobre rady, ale niektórzy wyrażali niepokój, czy wszystko jest w porządku. - To stary dom i powoli, przestrzeń po przestrzeni, robimy remont. Trzeba stopniowo to wszystko zrobić ładnym, bo wszystko naraz, to się zwariuje. Ja zwariowałam przez pierwsze kilka lat, bo chciałam wszystko od razu mieć piękne, a to się nie da. Trzeba być cierpliwą i po kolei wszystko ustalać - dzieli się doświadczeniami dzielna Amerykanka. Troskę internautów odebrała jako dowód życzliwości, trudności z ogrzewaniem jako nowe wyzwanie życiowe - i jako problem do rozwiązania. Miejsce, gdzie mieszka, kocha, wielki dom (500 metrów kwadratowych) z 18 oknami do wymiany i stuletnimi drzwiami wejściowymi odremontuje nie do poznania, a wszystkich, którzy dobrze jej życzą finansowo, zaprasza na swoje warsztaty.
Opr. Magdalena Sakowska Foto: profil Daviny Reeves Therapeutic Mama na Instagramie
Davina brała również udział w wielu kampaniach reklamowych, lecz jak widać to nie wystarczyło, by zapewnić dzieciom mieszkanie w ciepłym domu.
Czytaj więcej na https://www.pomponik.pl/plotki/news-davina-reeves-byla-miss-a-teraz-mieszka-w-nieogrzewanym-domu,nId,2801670#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Davina brała również udział w wielu kampaniach reklamowych, lecz jak widać to nie wystarczyło, by zapewnić dzieciom mieszkanie w ciepłym domu.
Czytaj więcej na https://www.pomponik.pl/plotki/news-davina-reeves-byla-miss-a-teraz-mieszka-w-nieogrzewanym-domu,nId,2801670#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Davina brała również udział w wielu kampaniach reklamowych, lecz jak widać to nie wystarczyło, by zapewnić dzieciom mieszkanie w ciepłym domu.
Czytaj więcej na https://www.pomponik.pl/plotki/news-davina-reeves-byla-miss-a-teraz-mieszka-w-nieogrzewanym-domu,nId,2801670#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj