| Źródło: Dane: UM Wałbrzych
Wałbrzych: budżet partycypacyjny-obywatelski mocno się zmieni
Koniec dowolności
Budżet partycypacyjny pojawił się w naszym mieście siedem lat temu i początkowo dobrze zdawał egzamin, a projekty w jego ramach, te mniejsze, jak place zabaw czy siłownie zewnętrzne i te większe, jak rozbudowa hospicjum im. Jana Pawła II, realizowane były dość szybko. Trudności zaczęły się w ostatnich latach, w tej chwili kilka projektów jest zawieszonych, jak słynna fontanna na Podzamczu czy ścianka wspinaczkowa na Starej Kopalni, a pozostałe realizowane są z opóźnieniem. Powodem wskazywanym przez władze miasta najczęściej był wzrost kosztów usług i pracy, co powodowało, że środki na poszczególne projekty często okazywały się zbyt małe, a realizacja przeciągała się w nieskończoność. W rezultacie 2018 był pierwszym dla Wałbrzycha rokiem bez budżetu partycypacyjnego. Teraz mają być zmiany.
- Przede wszystkim od roku 2020 budżet partycypacyjny będzie procedowany przez radę miejską, co wynika ze zmiany ustawy o samorządzie gminnym. Realizacja takiego budżetu jest dla miast na prawach powiatu obowiązkowa - mówi Wanda Palczewska, kierownik Referatu Organizacyjnego i Obsługi Rady Miejskiej Urzędu Miejskiego.
To oznacza, że skończy się czas pewnej dowolności, braku szczegółowych założeń budżetu i dużego udziału mieszkańców. Budżet mógł się wtedy pojawiać, dzięki zarządzeniu prezydenta lub burmistrza - bądź nie.
Będą odwołania
- Istotną zmianą jest też to, że przewidywany jest tryb odwoławczy. Każdy autor projektu, który nie zgodzi się z jego oceną negatywną, będzie mógł odwołać się od tej decyzji. Zostanie wtedy powołany zespół odwoławczy, który będzie rozpatrywał odwołania i podejmował ostateczną decyzję, czy podtrzymać ocenę negatywną, czy poddać projekt ponownej analizie - mówi Wanda Palczewska.
Skończył się też czas, kiedy to gmina decydowała o wysokości środków przeznaczanych na budżet partycypacyjny. Teraz ma to być minimum pół procenta wydatków z poprzedniego roku budżetowego. Ponieważ nie ma jeszcze sprawozdania z roku 2018, wyliczono to w oparciu o zamknięty już rok 2017. Ogólna kwota WBO na rok 2020 wynosi zatem 3 100 000 złotych.
Ustawa pozostawia dowolność rozdysponowania środków na projekty ogólnomiejskie albo dzielnicowe. Niestety Wałbrzych nie jest jeszcze podzielony na dzielnice, prace nad takim podziałem trwają, o czym pisaliśmy: WAŁBRZYCH, MIASTO BEZ DZIELNIC. Miasto jest podzielone na tak zwane jednostki pomocnicze, takie dzielnice jak Gaj, Książ, Lubiechów, Gliniki, Konradów czy Kozice występują łącznie z większymi sąsiadami, a to oznaczałoby dla nich zbyt małe środki. Maksymalna wartość jednego projektu nie może bowiem przekroczyć kwoty 620 000 złotych.
Jak jedna dzielnica weźmie więcej?
Jak czytamy w projekcie uchwały, teraz urząd miasta ma przeprowadzić konsultacje społeczne, czyli spotkania z mieszkańcami, dotyczące wydzielonej części budżetu gminy Wałbrzych na rok 2020. Potem będą zbierane projekty, nastąpi ich ocena, a następnie zostanie przygotowana lista pozytywnie ocenionych projektów, która, tak jak w latach ubiegłych, zostanie poddana pod głosowanie mieszkańców. To pozwoli wyłonić listę projektów do realizacji w 2020 roku. Będą musiały one spełnić rygorystyczne kryteria wskazane w 11 punktach - takie jak ogólna dostępność, zgodność z prawami autorskimi, niskie koszty eksploatacji, czy brak sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.
Czytaj też:
WAŁBRZYCH: WYNIKI BUDŻETU PARTYCYPACYJNEGO 2017 (FOTO)
SZCZAWIENKO: ZMIENIA SIĘ ZABYTKOWY KOŚCIÓŁ I JEGO OTOCZENIE (FOTO)
BIAŁY KAMIEŃ: NOWY PLAC ZABAW JUŻ OTWARTY
NOWE MIASTO: KOLEJNY PROJEKT Z BUDŻETU PARTYCYPACYJNEGO
WAŁBRZYCH: BĘDZIE NOWE AUTO W SCHRONISKU DLA ZWIERZĄT
SOBIĘCIN: PARK KOŚCIUSZKI CZEKA NA OŚWIETLENIE (FOTO)
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj