Wałbrzych, Boguszów: Spadł z wysokości i utknął, a on wszedł i utknął...

Boguszów i wieczorny powrót

W sobotni wieczór, 9 maja, po godz. 22 znużony mieszkaniec ul. Kamieniogórskiej w Boguszowie wracał do domu, gdy nagle dopadła go grawitacja... - Z CPR-u przyszła do nas informacja, że do głębokiego rowu wpadł mężczyzna i osoby, które go w nim znalazły miały problem z jego wyciągnięciem - mówi Robert Strojny z KM PSP w Wałbrzychu. Upadając boguszowianin uderzył się w głowę i na krótko stracił przytomność. Kto zna topografię tej ulicy wie, że część tamtejszych budynków stoi na pochyłym terenie, stąd też liczne schody i mury oporowe, co stanowi wyzwanie dla osób z zaburzeniami równowagi chronicznymi, czy też wynikającymi z ze spożycia napojów wyskokowych. Jeśli do tego dodać słabe oświetlenie wieczorową porą nieszczęście gotowe. Tak było w tym przypadku. - W przestrzeń między budynkiem, a ok. 2,5-metrowym murem oporowym spadł 50-letni mężczyzna i nie mógł się wydostać. Przybyli na miejsce strażacy z OSP Boguszów udzielili mu pierwszej pomocy - dodaje Strojny.
Strażacy oświetlili też miejsce zdarzenia, by skutecznie zająć się pechowcem. - Poszkodowany został ewakuowany na desce ortopedycznej i przekazany zespołowi ratownictwa medycznego - relacjonują boguszowscy druhowie.