Trasa kolejowa 291 Podzamcze-Biały Kamień - jest przełom? (FOTO)

W poniedziałek 29 kwietnia marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski oraz członek zarządu województwa Tymoteusz Myrda wspólnie z przedstawicielami Polskich Kolei Państwowych podpisali protokoły uzgodnień w sprawie przejęcia kolejnych ośmiu linii kolejowych. –  Cieszy mnie fakt, że formalności idą tak sprawnie i terminowo. Pozostała jeszcze kwestia podpisania aktów notarialnych, mam jednak nadzieję, że nastąpi to równie szybko – mówi Tymoteusz Myrda.

Jak mówią samorządowcy, niedługo od strony rządowej przejęte zostaną następujące linie:
- nr 316 relacji Złotoryja – Rokitki
- nr 291 relacji Wałbrzych Szczawienko - Mieroszów (odcinek Szczawno Zdrój - Sobięcin)
- nr 310 relacji Kobierzyce - Piława Górna
- nr 284 odcinek Jerzmanice Zdrój - Lwówek Śląski
- nr 323 odcinek Nowa Wieś Grodziska - Bolesławiec Wschód
- nr 318 relacji Srebrna Góra - Bielawa Zachodnia
- nr 319 relacji Strzelin – Łagiewniki
- nr 327 relacji Ścinawka Średnia – Radków

- Planowane przejęcia i uruchomienia linii to jeden z elementów strategii rozwoju transportu województwa dolnośląskiego. Takie działania będą miały znaczący wpływ nie tylko na rozwój turystyki w regionie, ale skorzystają na nich również mieszkańcy, którzy zyskają nowe połączenia do pracy czy szkoły - mówią samorządowcy.



Tego optymizmu nie podziela środowisko kolejarskie. Jak czytamy na portalu rynek.kolejowy.pl: Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego podpisali 29 kwietnia protokoły uzgodnień w sprawie przejęcia od PKP SA 8 linii i odcinków linii kolejowych. Można to nazwać pyrrusowym zwycięstwem województwa, bo szans na przywrócenie ruchu pociągów na nich w zasadzie nie ma.  

Kilka dni temu pisaliśmy o historii nieczynnego odcinka: BOGUSZÓW-BIAŁY KAMIEŃ: JEDZIEMY KOLEJĄ POD CHEŁMCEM? (FOTO) i przypomnieliśmy przeróżne pomysły na jego zagospodarowanie - mogłaby na nim powstać obwodnica, mógłby być przerobiony na ścieżkę rowerową, mógłby stać się czołowym szlakiem wałbrzyskiego geoparku. Ciekawa rzecz, że samorząd planuje przejęcie linii tylko od Szczawna-Zdroju i nie do stacji Boguszów-Gorce Wschód, gdzie zaczyna się jej używany odcinek, którym już jeżdżą pociągi weekendowe do Czech. Tymczasem zabrakło też odcinka, który prezentujemy dzisiaj: od wiaduktu nad ul. Wieniawskiego przez obwodnicę Szczawna czyli ul. Szczawieńską do stacji Szczawno-Zdrój. Do wiaduktu sięgają tory kolejowe, ponieważ od stacji Wałbrzych Szczawienko linia jest użytkowana przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.



Sceptycyzm kolejarzy jest uzasadniony, bo prowadząc renowację linii należałoby ją przeprowadzić przez czteropasmówkę, co wymagałoby wiaduktu lub tunelu, stacja Szczawno-Zdrój jest w prywatnych rękach, do tego po pokonaniu bardzo malowniczego odcinka prowadzącego przez lasy i łąki za Dworzyskiem wchodzimy na Konradów i po przejściu wiaduktem nad ul. Baczyńskiego zastajemy płot, ponieważ na tym fragmencie linii wybudowano kilka posesji, a stacja Biały Kamień również jest prywatną własnością.



Samorządowcy mieli też inną propozycję co do zagospodarowania podzamczańskiego odcinka. Jesienią 2018 roku do Wałbrzycha przyjechali członkowie Klubu Radnych Bezpartyjnych Samorządowców, by zapowiedziećreaktywację nieczynnych odcinków linii kolejowych, w tym linii 291. Patryk Wild mówił wtedy, że z punktu widzenia stworzenia tego korytarza szczególnie ważne jest przejęcie wspominanej już linii kolejowej z Wałbrzycha Szczawienko i jej reaktywowanie a przy niej stworzenie dużego centrum przesiadkowego.



- Bo jedyne miejsce, jak nam się wydaje, gdzie może powstać dworzec dla szybkiej kolei w Wałbrzychu to jest północ Wałbrzycha, to okolica w trójkącie pomiędzy Szczawnem-Zdrój, Podzamczem i Piaskową Górą. To miejsce, gdzie w promieniu 1,5 km mieszka około 45 tys. ludzi, to jest jednocześnie miejsce, gdzie można stworzyć dworzec zintegrowany z dworcem kolei dalekobieżnej szybkiej i dworzec autobusowy z dogodnym połączeniem z S3 i obwodnicą. Przy Dworcu Centrum jest znacznie mniejsza populacja i koncepcja by tam doprowadzić kolej dużej prędkości jest nierealna  - mówił wtedy samorządowiec.



Jednak samorządowcy nie tyle wskazywali wtedy na przejęcie całości nieużytkowanego odcinka lub jego większej części, lecz na niewielki fragment od Wałbrzycha Szczawienko do hipotetycznego dworca Wałbrzych Północ w okolicy Podzamcza i hipermarketu Tesco - potem miałaby powstać nowa linia, która biegłaby do Sędzisławia omijając Trójgarb od północy z pominięciem reszty Wałbrzycha oraz Boguszowa-Gorc. Tak wynika z tego slajdu:



Wszystko to musiałoby jeszcze potrwać. - Projekt budowy linii Warszawa - Praga to jest projekt na dekady. W następnej kadencji można będzie wywalczyć usadowienie korytarza i wykonać dokumentacji, zaś w kolejnej kadencji realne jest zbudowanie całości Trójaglomeracji - podsumowywał wtedy Patryk Wild. Więcej na ten temat: BĘDZIE NOWY DWORZEC KOLEJOWY - WAŁBRZYCH PÓŁNOCNY. Co ciekawe, samorządowcy wskazywali wtedy na przejęcie całego nieużytkowanego odcinka, a nie tylko jego części:



Póki co, cała trasa, a szczególnie odcinek od Szczawna do Białego Kamienia ma bezsprzeczne walory widokowe i zachęca do spacerów - a co będzie dalej, pokaże czas. To tunel Czyżynki kilometr za Dworzyskiem - zapraszamy do oglądania pozostałych zdjęć:



Tu zdjęcia od stacji Biały Kamień do Krakowskiego Osiedla w Boguszowie-Gorcach:
BOGUSZÓW-BIAŁY KAMIEŃ: JEDZIEMY KOLEJĄ POD CHEŁMCEM? (FOTO)