Szczawno-Zdrój: zmiany na Słonecznej Polanie i Wzgórzu Gedymina
Cały obszar zielony na Wzgórzu Gedymina, leżący na terenie Szczawna-Zdroju, liczy sobie około 130 hektarów, miasto wybrało jednak części najbardziej charakterystyczne i dla nich powstała koncepcja zagospodarowania.
– W tej części znajdują się na przykład przepiękne, ale zaniedbane stawy, które są własnością Uzdrowiska Szczawno-Jedlina, ale jest zgoda zarządcy na przejęcie stawów i ich zagospodarowanie, co jest zgodne z wolą mieszkańców. Chcemy też rewitalizacji toru na Słonecznej Polanie. Przed wojną była na tym terenie gospoda i wieża widokowa, był też wyciąg narciarski. Mieliśmy już kilka spotkań z architektami i chcemy wykonywać poszczególne zadania etapami, nie jednocześnie. Myślimy o ścieżkach rowerowych i trasach narciarskich. Chcemy przywrócić wieżę widokową w tym miejscu, mieszkańcy i radni zgłaszają różne pomysły zagospodarowania wzgórza – mówi burmistrz Szczawna-Zdroju Marek Fedoruk.
Jednak niektórych historycznych obiektów, jak mówi burmistrz, nie będzie się przywracać ze względu na wysokie koszty i niewielkie szanse na ich późniejsze wykorzystanie. Tak jest jego zdaniem ze skocznią narciarską, która z racji ostatnich ciepłych zim raczej nie miałaby racji bytu. Podobnie nikt nie będzie myślał o przywróceniu na Polanie istniejących tam niegdyś pól golfowych, ponieważ na ich miejscu wybudowano w 2000 roku tor do four-crossu. Właśnie wokół tego toru, który od kilku lat stoi pusty, narastają spory. Środowiska sportowe mają burmistrzowi za złe, że nie przeprowadza tam koniecznych remontów i nie organizuje żadnych zawodów, a jeszcze 2 lata temu odbywały się tam zawody o randze europejskiej. Planowano je i na ten rok, ale odwołano z powodu złego stanu obiektu.
– Wiele osób z żalem mi mówi, że nie przywróciliśmy tam pól golfowych. Ale cała infrastruktura na Słonecznej Polanie kosztowała 6 mln zł i nie wyobrażam sobie, żeby to teraz zniszczyć. Można polemizować, czy pola nie byłyby lepsze, ale nie wolno ruszyć tego, co zbudowano za publiczne pieniądze. Żałować można, że to tor specyficzny i nie mogą z niego korzystać kolarze dyscyplin innych niż four-cross. Uczestników takich zawodów w Europie jest niewielu i niewielu ich tu przyjedzie. Choć mamy unikatowy tor, który chcieliśmy wykorzystać i myśleliśmy o jakiejś szkółce, nie zgłasza się do nas nikt z uprawnieniami instruktorskimi wymaganymi przy tak ryzykownym sporcie, kto mógłby uczyć tam dzieci. A nie możemy ich narażać – mówi burmistrz.
Projekt drugiego etapu zagospodarowania Wzgórza Gedymina i Słonecznej Polany ma być gotowy w październiku. W pierwszym etapie tego projektu, w 2015 roku, na Słonecznej Polanie powstały pawilon zaplecza, plac zabaw i siłownia
Czytaj też:
SZCZAWNO-ZDRÓJ: ANNA JUŻ WKRÓTCE W NOWEJ SUKIENCE. JAKIEJ?
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj