Straż Wałbrzych: Samochód w rowie, a ona złapała stopa

Panujące chłody zniechęcają do czekania na służby w miejscu zdarzenia drogowego, o czym przekonali się 12 grudnia strażacy z Wałbrzycha i Kamiennej Góry. - W środowy poranek kobieta prowadząca samochód Citroen C5 w okolicach Borówna zjechała do rowu, na miejsce zadysponowany został zastęp staży z Kamiennej Góry oraz z JRG-2 z Wałbrzycha, a także pogotowie - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu.
Ratownicy zlokalizowali uszkodzony samochód na poboczu, leżał on na lewym boku. Jednak kierowcy na miejscu zdarzenia nie było. - Kierująca zdołała opuścić samochód, a że było jej zimno, pojechała stopem na odległą o ok. 2 km stację benzynową pomiędzy Borównem a Kamienną Górą. Tam udało się pogotowie i strażacy, jednak kierująca odmówiła przyjęcia pomocy medycznej - dodaje Kwiatkowski. Pozostali na miejscu zdarzenia strażacy postawili auto na koła, odłączyli akumulator i instalację gazową, sprawdzili czy nie ma wycieków. Samochód przejęła pomoc drogowa. 



Polecamy też:
SŁUŻBY SZUKAŁY WYPADKU... W INNYM MIEŚCIE


Jak postępować gdy spotka nas taka sytuacja na drodze - Wypadek lub kolizja drogowa... Co robić?

Kiedy powinniśmy dzwonić na numery alarmowe i co grozi za ich blokowanie - Blokujesz numer alarmowy? Zapłacisz.

Elżbieta Węgrzyn
fot ilustracyjne