23.01.2023 09:00 | Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, OSP Mieroszów, OSP Zagórze Śląskie

Straż Wałbrzych: prosty sposób na wywołanie pożaru w swoim domu (FOTO)

W miniony weekend Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu odnotowała kilka pożarów z identyczną przyczyną. Były też inne interwencje.

Co ciekawe, mimo ataku zimy, straż pożarna praktycznie nie odnotowała zdarzeń z nim związanych, oprócz groźnego wypadku, o którym pisaliśmy: Straż Wałbrzych: pociąg uderzył w busa w dzielnicy Lubiechów (FOTO). Natomiast w pięciu budynkach mieszkalnych zapaliła się w ciągu tych trzech dni sadza w kominie: 20 stycznia przy ul. Asnyka i w Zagórzu Śląskim przy ul. Głównej, dzień później w Jedlinie-Zdroju przy ul. Kłodzkiej i w pensjonacie przy ul. Świerkowej w Sierpnicy, a w niedzielę wieczorem przy ul. Słonecznej w Sokołowsku.

- To kwestia wywiązywania się z obowiązków zarządców, polegających na czyszczeniu, konserwacji i sprawdzaniu przewodów dymowych. I kwestia zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców. Po takiej interwencji wysyłamy pismo do zarządcy budynku, żeby zlecił kontrolę przewodów i przysłał nam protokół. Praktycznie wszyscy zarządcy wywiązują się z tego. Pożar sadzy to zagrożenie dla zdrowia i życia, może przenieść się na elementy konstrukcyjne dachu, do tego często wydziela się w takich wypadkach tlenek węgla - przypomina oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. O problemie pisaliśmy też: Straż Wałbrzych: kolizja osobówek i pożar sadzy w kominie.

Poza tym 21 stycznia strażacy sprawdzali obecność tlenku węgla właśnie w mieszkaniu przy ul. Dubois w Wałbrzychu, skąd pogotowie zabrało starszą panią, która źle się poczuła, jednak przyrządy pomiarowe straży nie wykazały obecności czadu. Przy ul. Michałowskiego tego samego dnia otwarli mieszkanie, w którym odnaleźli leżącą na podłodze 90-latkę, przytomną, lecz nie była w stanie się podnieść - straż zaopiekowała się nią do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego. Do tego brali udział w zapobieganiu dwóm próbom samobójczym, usunęli drzewo zwisające nad jezdnią w Chwaliszowie, a w niedzielę pozbierali z ul. Orkana elementy uszkodzonej drewnianej wiaty.

Poranek 23 stycznia dla ratowników wałbrzyskiej OSP oznaczał wyjazd do Lądka-Zdroju, gdzie w rynku częściowo zawaliła się opuszczona kamienica. Nasi strażacy poszukiwali w bardzo niebezpiecznym zawalisku osób przy pomocy kamer termowizyjnych i dwóch psów, na szczęście nikogo tam nie było.