Nieczęsto zdarza się, że jednego dnia w mieście i regionie dochodzi do trzech pożarów w budynkach. Najgroźniejsze okazało się zdarzenie przy ul. 11 Listopada, gdzie osobę poszkodowaną strażacy musieli ewakuować przez okno. Co się stało?
| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, fot. OSP Zagórze
Straż Wałbrzych: Niedziela z trzema pożarami i ewakuacją przez okno [FOTO]
Niedziela 19 grudnia upłynęła wałbrzyskim i lokalnym strażom na gaszeniu pożarów mieszkań oraz pustostanu.
Wałbrzych
O godz. 17.35 mieszkańcy ul. 11 Listopada wezwali służby w związku z zadymieniem, które pojawiło się na pierwszym piętrze kamienicy wielorodzinnej. - Na miejsce wysłano 5 zastępów strażackich. Pierwsza na miejscu była karetka pogotowia - mówi Robert Strojny z KM PSP w Wałbrzychu. Pożar w mieszkaniu był rozwinięty, a na korytarzu i w częściach wspólnych było znaczne zadymienie. W mieszkaniu, w którym doszło do pożaru - jak przybyły służby - nikogo nie było. Niestety z uwagi na zadymienie na klatce schodowej strefy zagrożenia - z mieszkania na drugim piętrze położonego nad tym płonącym - nie mógł opuścić mężczyzna. - Po zabezpieczeniu miejsca działań przez okno przy użyciu podnośnika ewakuowano mieszkańca pietra drugiego. Mężczyzna został przekazany ZRM - wyjaśnia Strojny. Strażacy ugasili pożar mieszkania i sprawdzili je przy pomocy kamery termowizyjnej, a także oddymili klatkę schodową.
Przyczyną pożaru prawdopodobnie było nieostrożne obchodzenie się z ogniem.
GłuszycaPrzyczyną pożaru prawdopodobnie było nieostrożne obchodzenie się z ogniem.
Pożar mieszkania przy ul. Sienkiewicza - takie wezwanie otrzymali strażacy tego samego dnia. - O godz. 14.33 otrzymaliśmy wezwanie i na miejsce wysłano 4 zastępy PSP i OSP z Głuszycy - wylicza nasz rozmówca. Pierwsi na miejsce przyjechali ochotnicy, oni też stwierdzili brak oznak pożaru i zawrócili do Wałbrzycha będące w drodze zastępy z JRG-1. Okazało się, że ogień udało się lokatorom ugasić przed przyjazdem straży, a przyczyną pożaru było przypalenie potrawy grzejącej się na kuchence.
Zagórze Śląskie
W niedzielne popołudnie po godz. 15.30 paliło się też w Zagórzu Śląskim przy ul. Głównej w czterokondygnacyjnym pustostanie ośrodka "Gawra". Dym wydobywał się z okien na czwartej kondygnacji. Przedstawicielka właściciela przyznała, że przyczyną pożaru był przewód piecyka typu koza. - Rura od piecyka umiejscowionego na trzeciej kondygnacji miała się rozszczelnić, dym z przewodu rozprzestrzenił się po budynku, szczególnie na trzecim piętrze. Dodatkowo, płonące drewno i żar z pieca wyrzucono na podłogę jednego z pokoi - wyliczają ratownicy.
Na szczęście ogień, w przeciwieństwie do dymu, nie zdołał się rozprzestrzenić i do jego ugaszenia wystarczyła zwykła użyta przez strażaków gaśnica.
Na miejscu pracowało 6 zastępów strażackich: OSP Zagórze Śl., 3 zastępy z JRG-1 i 2 z JRG-2.
Czytaj też:
Wałbrzych: Pożar w dawnej przychodni MSW - AKTUALIZACJA (FILM)
PIASKOWA GÓRA: TEREN BYŁEJ HUTY SZKŁA PŁONIE NADAL (FOTO)
STRAŻ WAŁBRZYCH: NOCNY POŻAR BYŁEGO KINA W JEDLINIE-ZDROJU (FOTO)
WAŁBRZYCH: W NOCY NA OSIEDLEŃCÓW GRASOWAŁ PODPALACZ
WAŁBRZYCH: 200 TYS. LITRÓW WODY NIE WYSTARCZYŁO, BY UGASIĆ ŻAR (FOTO)
WAŁBRZYCH, GORCE: TU PŁONĄŁ MAGAZYN, TAM GARAŻ Z AUTEM
WAŁBRZYCH REGION: TO ON PODPALIŁ NIECZYNNĄ FABRYKĘ
BOGUSZÓW-GORCE: POŻAR W RUINACH BROWARU (FOTO)
PODPALENIA SZYBU CHWALIBÓG
W ruinach Porcelany Wałbrzych zapalił ognisko
Skarpa przy Wałbrzych Szczawienko wreszcie zgaszona?
WAŁBRZYCH: CZTERY POŻARY PORCELANY WAŁBRZYCH
ELW
fot. OSP Zagórze
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj