| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Straż Wałbrzych: dwie tragedie i kradzież... rury gazowej
Ciche dramaty, kradzież rury i kolizja
Tym razem nieszczęściu nie udało się zapobiec mimo czujności sąsiadów. Oni to zawiadomili rodzinę mieszkającej samotnie starszej pani z budynku przy ul. Ustroń, że nie widzieli jej od dłuższego czasu, a gdy i rodzina nie zdołała nawiązać z nią kontaktu, w środę 11 stycznia o 9.30 wezwali służby.
- Strażacy przystawili drabinę do okna na pierwszym piętrze i zobaczyli leżącą na podłodze 87-latkę. Po wejściu do środka okazało się niestety, że nie żyje ona już od dłuższego czasu - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Natomiast tuż przed długim weekendem podobnie dramatyczne odkrycie miało miejsce przy ul. Fortecznej. 5 stycznia o 11.37 strażacy zostali zawiadomieni o niepokojącym fetorze na klatce schodowej bloku. Przy pomocy lewarka otworzyli drzwi mieszkania na dziewiątym piętrze i w środku znaleźli zwłoki mężczyzny w zaawansowanym rozkładzie, a także żywego psa.
W środę 11 stycznia, około 10.00, strażacy interweniowali także w kamienicy przy ul. Miłosnej, gdzie ktoś ukradł fragment instalacji gazowej. Została ona wyłączona i nie można z niej korzystać, urządzenia pomiarowe strażaków nie wskazały na szczęście obecności gazu wewnątrz budynku. Nic się nikomu nie stało, podobnie jak w przypadku kolizji na Alei Podwale, gdzie jadąca autem marki Renault kobieta wypadła z drogi i samochód wylądował na boku. To zdarzenie miało miejsce po godz. 15.30.
Żeby było mniej takich odkryć...
Regularnie donosimy o przypadkach zasłabnięć seniorów, których w ostatnim czasie znów było więcej, żeby podobnych dramatycznych sytuacji było jak najmniej. Czasami tragedii nie da się uniknąć i wiele jest w ostatnim czasie przypadków, kiedy ratunek przychodzi za późno - ostatnio 10 grudnia: Sobięcin: niestety nie udało się uratować mężczyzny, ale czasami może pomóc czujność innych osób.
Niestety przypadki odnalezienia w mieszkaniu osoby, dla której było już za późno na pomoc, ostatnio zdarzają się częściej niż przedtem. O tragicznym odkryciu w Jedlinie-Zdroju przy ul. Piastowskiej 7 listopada informowaliśmy: Straż Wałbrzych: na pomoc było już za późno. A 9 listopada straż otrzymała wezwanie do kamienicy przy ul. Pankiewicza: Straż Wałbrzych: pożar w pustostanie, śmierć w mieszkaniu. Natomiast w sobotę 19 listopada odnaleziono 73-letniego mieszkańca jednego z domów przy ul. Drzymały: Straż Wałbrzych: zagrożone seniorki, tragiczne odkrycie i płonące auto (FOTO).
W sumie kilkanaście osób zmarło w ostatnich miesiącach w swoich mieszkaniach w Wałbrzychu i trzech sąsiednich miejscowościach. Najpierw pisaliśmy o tragicznym odkryciu, jakiego służby dokonały 15 września w jednym z domów przy ul. Świdnickiej - Straż Wałbrzych: niestety na ratunek było już za późno, a 17 września na ul. Palisadowej strażacy musieli użyć drabiny, żeby dostać się do lokalu na dziesiątym piętrze, gdzie miał miejsce podobny dramat - Straż Wałbrzych: tragiczne odkrycie w bloku i karetka w błocie. 26 września policja wezwała straż pożarną do jednego z domów przy ul. Sienkiewicza w Dziećmorowicach: Dziećmorowice: kolejny dramat za zamkniętymi drzwiami. A 28 września dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce w Jedlinie-Zdroju: Wałbrzych i region: czterech zmarłych w ciągu dwóch tygodni.
Natomiast we wtorek 4 października straż pożarna otrzymała wezwanie do jednego z budynków na ul. Ruchu Oporu w Wałbrzychu: Straż Wałbrzych: śmierć za zamkniętymi drzwiami i zawalony budynek. W czwartek 6 października podobna tragedia miała miejsce w Boguszowie-Gorcach: Boguszów-Gorce: kolejna zmarła osoba znaleziona w mieszkaniu. We wtorek 18 października służby dokonały niestety dwóch takich tragicznych odkryć w mieszkaniach na Podzamczu i w Jedlinie-Zdroju: Straż Wałbrzych: kolejne dwie osoby zmarły samotnie.
W każdym z tych mieszkań znaleziono martwego mężczyznę, ich zgon nastąpił na długo przed interwencją służb.
To zestawienie z ostatnich miesięcy:
Wałbrzych i region: czterech zmarłych w ciągu dwóch tygodni
Straż Wałbrzych: śmierć za zamkniętymi drzwiami i zawalony budynek
Dziećmorowice: kolejny dramat za zamkniętymi drzwiami
Straż Wałbrzych: tragiczne odkrycie w bloku i karetka w błocie
Straż Wałbrzych: niestety na ratunek było już za późno
Podzamcze: cicha tragedia w jednym z bloków
Nowe Miasto: kolejne tragiczne odkrycie w mieszkaniu
Boguszów-Gorce: cicha tragedia za zamkniętymi drzwiami (FOTO)
Straż Wałbrzych: tragiczne odkrycie przy ulicy Fortecznej
Straż Wałbrzych: dramat na Rusinowej, interwencje na Piaskowej
Wałbrzych i powiat: Trzy wezwania o pomoc, jedna śmierć
Podzamcze, Szczawno-Zdrój: jej pomogli, dla niego było za późno
Wałbrzych: Jedna zasłabła, druga nie żyje, trzecia w szpitalu
Podzamcze: Sen głęboki, sen wieczny i afera na korytarzu
PIASKOWA GÓRA: JESZCZE JEDNA ŚMIERĆ ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI
WAŁBRZYCH: W JEDNYM Z DOMÓW ODKRYTO ZWŁOKI KOBIETY
PIASKOWA GÓRA: TELEWIZOR WCIĄŻ GRAŁ, A ON NIE ŻYŁ JUŻ OD DAWNA
STRAŻ WAŁBRZYCH: TRZY OTWARCIA, MĘŻCZYZNY NIE UDAŁO SIĘ URATOWAĆ
GLINIK STARY: KOLEJNA TRAGEDIA. ŚRÓDMIEŚCIE: WYPADEK NA SCHODACH
NOWE MIASTO: ZNOWU TRAGICZNE ODKRYCIE W JEDNYM Z MIESZKAŃ
Magdalena Sakowska
Zdjęcie ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj