Straż Wałbrzych: długi weekend z pożarami hali i opuszczonego domu (FOTO)

Nie tylko pustostan

Pożar w zabudowaniach na ul. Ludowej wybuchł w niedzielę po południu, a słup dymu był widoczny z różnych dzielnic miasta, o czym pisaliśmy: Wałbrzych: pożar pustostanu na Ludowej widać z różnych miejsc (FILMY, FOTO). Jak mówi oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, Tomasz Kwiatkowski, był to pożar o dużych rozmiarach.



- Łącznie w akcji brało udział 27 pojazdów straży pożarnej, najwięcej w jednym czasie było tam ich 12. Obiekt jest częściowo halą przemysłową, częściowo magazynem, pozostała część to pustostan. Paliło się to, co było składowane w hali i związane z produkcją sznurków oraz mopów, materiały plastikowe i szmaty. Spaliło się tysiąc metrów kwadratowych hali, sporo wyposażenia. Działania straży trwały całą dobę, strażacy wciąż są na miejscu - relacjonuje rzecznik. PSP Wałbrzych wspierają ochotnicy z OSP Boguszów i OSP Gorce. Do działań niezbędny był sprzęt do ochrony dróg oddechowych.



Na szczęście mimo rozmiarów pożaru nie było poszkodowanych. Nie było też uzasadnienia, aby sprowadzać specjalistyczny sprzęt do analizy chemicznej dymu. Co do przyczyn pożaru, ustali je biegły, na co przyjdzie poczekać około miesiąca, jednak, jak mówi Marcin Świeży, oficer prasowy wałbrzyskiej komendy, niezależnie od tego policjanci będą prowadzić postępowanie pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa. W grę oprócz podpalenia wchodzi na przykład samozapłon. Jednak, ponieważ wciąż trwa dogaszanie, mundurowi nie mogą jeszcze dokonać oględzin miejsca.




Ogień przy torach

Drugi pożar miał miejsce przy ul. Koszarka, niedaleko torów kolejowych płonął dwukrotnie opuszczony budynek mieszkalny, dawny dom dróżnika. Pierwszy raz straż została tam wezwana w niedzielę 14 sierpnia o 13.30, a następnie w poniedziałek 15 sierpnia o 9.27. A zatem wygląda to na czyjeś celowe działanie.



- Paliły się zgromadzone w pustostanie śmieci, ze względu na problem z dojazdem, wąską i grząską drogę, na miejsce dojeżdżał tylko samochód gaśniczy OSP Mieroszów, przystosowany do gaszenia na terenach leśnych, pozostałe auta zasilały go w wodę. Spaliło się 25 metrów kwadratowych, nikt nie został poszkodowany - mówi Tomasz Kwiatkowski.

W akcji brały udział zastępy z PSP Wałbrzych i OSP Mieroszów.



Pożar na Ludowej był już drugim w ostatnim czasie pożarem widocznym z różnych części miasta - tak się paliły w lipcu materiały budowlane przeznaczone do remontu ul. 1 Maja:
Sobięcin: wielki pożar składowiska budowlanego - podpalenie? (FILM)

A kiedyś tak palił się Mo-Bruk:
31 lipca 2017 - Wałbrzych: Mo-Bruk znowu w płomieniach

Czytaj też:
Piaskowa Góra: Teren byłej huty szkła płonie nadal [FOTO]
Skarpa przy Wałbrzych Szczawienko wreszcie zgaszona?
Wałbrzych: 200 tys. litrów wody nie starczyło, by ugasić żar [FOTO]
Wewnętrzny pożar skarpy przy Wałbrzych Szczawienko [FILM]
Piaskowa Góra i Sobięcin: Trujące opary nad miastem [FOTO]


Magdalena Sakowska
Foto użyczone: OSP Mieroszów, OSP Boguszów, OSP Gorce