| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, KMP Wałbrzych
Spalone BMW, przewrócony motor i zderzenie czołowe...
Wedle notatek wałbrzyskich strażaków i policjantów ostatnia doba nie należała do spokojnych. Gdy Polska żyła skutkami koszmarnej burzy na Giewoncie również wałbrzyskie służby też miały wiele pracy.
Zderzenie czołowe
Do kolizji doszło przed godz. 12 na ul. Uczniowskiej na wysokości zakładu Mando. 64-latka jadąca samochodem Nissan Micra wymusiła pierwszeństwo i uderzyła czołowo w Toyotę Avensis, którą podróżowali 34-letni kierowca z żoną i 2-letnim dzieckiem. Rodzina wydostała się ze zniszczonego samochodu, natomiast kobiecie z Nissana strażacy musieli pomóc w opuszczeniu zmiażdżonego pojazdu przy pomocy narzędzi. Strażacy ustabilizowali też kierującej kręgosłup na odcinku szyjnym. Kobietą zajęli się pracownicy pogotowia.
Działania trwały ponad godzinę. Policja ukarała 64-latkę mandatem.
Zniszczone pojazdy
Około godz. 20 służy przyjęły kolejne zgłoszenie. Nieopodal Jabłowa kierujący motocyklem suzuki kierowca wypadł z drogi i uszkodził pojazd. Kierującym zajęło się pogotowie, właściciel uszkodzonego jednośladu otrzymał też mandat. Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia.
Więcej pracy mieli zaś dziś strażacy o świcie w Szczawnie-Zdroju na ul. Chrobrego, gdzie spłonął zaparkowany ok. 10 m od budynku samochód BMW 750. Ratownicy zastali samochód cały objęty pożarem, choć największe straty były w tylnej części auta. Po odłączeniu instalacji gazowej ugasili pożar. Potencjalną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Pechowy był to dzień dla Jedliny-Zdroju, gdzie doszło do dwóch niebezpiecznych sytuacji, o których pisaliśmy:
Wałbrzyszanin przygnieciony przez ciągnik [FOTO]
Zagrożenie wybuchem w Jedlinie-Zdroju - AKTUALIZACJA [FOTO]
ELW
zdjęcie ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj