Pracowity weekend zapewnili strażakom bezmyślni podpalacze traw. Wśród innych zdarzeń były tylko niegroźne pożary śmietników, jedna interwencja na prośbę policji i jeden fałszywy alarm, ale wyjeżdżało wiele jednostek, które w przypadku poważniejszego wydarzenia mogły dotrzeć na miejsce z opóźnieniem. A to mogło kosztować czyjeś życie i zdrowie.