Policja: Porwali go i wywieźli do lasu, a tymczasem...

 Wydarzenia, do których doszło w czwartek, 18 października w powiecie zielonogórskim i w okolicach Dzierżoniowa mogłyby być scenariuszem filmu sensacyjnego. 57-latka z Zielonej Góry porwano na terenie powiatu zielonogórskiego. Dwoje napastników, mężczyzna i kobieta przywieźli go do lasu w okolicach Dębowej Góry. Pokrzywdzony wykorzystał chwilową nieuwagę swoich oprawców i zdołał uciec.

Poszkodowany telefonicznie powiadomił dyżurnego policji o tym, co się wydarzyło i opisowo wskazał miejsce swojego pobytu. Przyjmujący zgłoszenie znając topografię okolicy, wytypował lokalizację i natychmiast wysłał na miejsce policjantów. Już po chwili mężczyzna był bezpieczny. Dalsze, błyskawiczne działania pozwoliły na zatrzymanie sprawców przestępstwa: 37-letniego mężczyznę i jego 30-letnią konkubinę. Zabezpieczony procesowo materiał dowodowy został przekazany do KMP Zielona Góra, która to jednostka prowadzić będzie postępowanie w tej sprawie.

Do podobnej sytuacji doszło dwa lata temu, kiedy dwaj mężczyźni zamówili kurs taksówki do Wałbrzycha i uprowadzili taksówkarza. Gdy wywieźli go do lasu przyszli mu z pomocą leśni mieszkańcy -HISTORIA NAPADU - JAK SCENARIUSZ FILMU.

Porwanie jest też częstym elementem scenariusza podczas ćwiczeń służb, np. -UCIECZKA Z ARESZTU, KRADZIEŻ ŁADUNKÓW WYBUCHOWYCH I PORWANIE

KPP Dzierżoniów
oprac. ELW