| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Podzamcze i Biały Kamień: Ogień w kuchni i pod prysznicem
- W środę kwadrans przed godziną 23 mieliśmy wezwanie na ul. Blankową, gdzie w jednym z budynków wystąpiło zadymienie. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy strażackie, ale jeden został wycofany jeszcze przed rozpoczęciem działań ratunkowych - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Alarm spowodowany był przez kulinarne osiągnięcia 93-letniego mieszkańca tego budynku. Senior przygotowywał posiłek i zostawił go bez opieki na kuchence elektrycznej. Bardzo późna kolacja spaliła się. Strażacy zgasili przypalony garnek i przewietrzyli mieszkanie raz klatkę schodową.
Natomiast dziś ok. 8.20 trzy zastępy strażackie wyjechały z JRG-1 z ul. Przemysłowej. - Zostaliśmy zaalarmowani przez mieszkańców kamienicy wielorodzinnej przy ul. Daszyńskiego. Z okien mieszkania na pierwszym piętrze wydobywał się czarny dym - wyjaśnia oficer prasowy. Okazało się, że w łazience, prawdopodobnie przez zaprószenie z pieca na paliwo stałe zapaliła się kabina prysznicowa. Przez wydobywające się z niej opary lokator gaszący pożar poczuł się źle i zajęli się nim pracownicy pogotowia. Strażacy ewakuowali też sześciu mieszkańców budynku z wyższych pięter ponieważ w budynku panowało znaczne zadymienie. Po ugaszeniu pożaru i oddymieniu budynku przed godz. 10 strażacy wrócili do bazy.
Seria z cyklu pt. "Wałbrzyszanie gotują"
ZAMIAST PILNOWAĆ OBIADU, SMACZNIE SPAŁ
PODZAMCZE: 92-LATKA SPALIŁA, ALE I SAMA UGASIŁA
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
PŁOMIENIE NA KOLACJĘ
PODZAMCZE: PŁOMIENIE Z ROZGRZANEGO PIEKARNIKA
CO UGOTUJĄ, TO SPALĄ
OBIAD SIĘ SPALIŁ. NIKOGO NIE BYŁO W DOMU
NOWE MIASTO: GOTOWAŁ, GOTOWAŁ... I SPALIŁ
PODZAMCZE: PŁONĄCE POKRĘTŁO GAZÓWKI
Elżbieta Węgrzyn
zdjęcie ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj