| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Podzamcze: 3-latka zamknęła się i nie potrafiła otworzyć
Ten Wielki Czwartek okazał się pechowy nie tylko dla mężczyzny, który zatrzasnął się w miejskim szalecie - ZATRZASNĄŁ SIĘ W SZALECIE I WEZWAŁ STRAŻ. Wystarczyła chwila nieuwagi mamy z Podzamcza, by jej rezolutna 3-latka narobiła problemów. - Na ulicy Palisadowej o godz. 16.15 mieliśmy interwencję zgłaszaną przez mieszkankę bloku wielorodzinnego. Kobieta wyszła po coś na chwilę na korytarz, a jej 3-letnie dziecko zamknęło dolny zamek w drzwiach i nie potrafiło go otworzyć - relacjonuje Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu.
Obyło się na szczęście bez histerii i maluch, mimo że został sam w domu stał przy drzwiach i rozmawiał z przestraszoną mamą oraz ratownikami. Dziewczynka cierpliwie czekała na ratunek i nic jej nie groziło, dlatego strażacy nie otworzyli drzwi siłowo, ale na prośbę lokatorki wezwano ślusarza, który rozkręcił zamknięty zamek.
Przypadki rodziców i dziadków podczas opieki nad maluchem:
SZYBKA AKCJA Z ZATRZAŚNIĘTYM W AUCIE 2-LATKIEM
ROZBIŁA SZYBĘ W AUCIE BY RATOWAĆ WNUKA
NA RATUNEK PRZEZ OKNA
SZCZAWNO-ZDRÓJ: MAMO, CHOINKA SIĘ PALI!
Podobnych przypadków nie brakuje
PRZYMUSOWA "RANDKA" W WINDZIE
UTKNĄŁ W WINDZIE MIĘDZY PIĘTRAMI
DRAMATYCZNE KONSEKWENCJE ZATRZAŚNIĘCIA SIĘ DRZWI
DWIE POSZKODOWANE PRZEZ ZŁOŚLIWE PRZECIĄGI
POLICJI PRZYDAŁ SIĘ ŁOM
STRAŻ WAŁBRZYCH: DRZWI ZATRZAŚNIĘTE, A GARNEK NA GAZIE
ŚRÓDMIEŚCIE: Z PODNOŚNIKIEM I PRZEZ OKNO (FOTO)
PECHOWI PANOWIE DWAJ
SEKWENCJA NIEFORTUNNYCH ZDARZEŃ NA UL. ANDERSA
WYSZŁA NA CHWILĘ, KOLACJA SIĘ SPALIŁA
Elżbieta Węgrzyn
fot. ilustracyjne Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj