Oglądałeś porno. Nagraliśmy cię i żądamy okupu

Ludzie otrzymujący taki lub podobne listy wpadają w panikę i przeczesują pamięć, jakie to pieprzne filmy oglądali, a hakerzy w swoim liście podsycają jeszcze strach sugerują, że adresat ich szantażu ma dobry gust. Dodają, że nagrali właściciela komputera podczas oglądania porno przez przejęcie kontroli nad jego kamerą, zdobyli dostępy do jego poczty oraz kont w mediach społecznościowych. Kompromitujący filmik może trafić do jego znajomych, szefa i partnerki. Ot, klastyczny szantaż.

Wszystkich tych niedogodności osoba, której komputer został w ten sposób prześwietlony może uniknąć, jeśli w ciągu 48 godzin przeleje równowartość 1000 dolarów na wskazany w e-mailu rachunek - unikatowy adres BitCoina. W różnych mutacjach tego listu pojawiają się też inne kwoty, nawet 3200 i 3900 dolarów. 

Najbardziej alarmujący dla odbiorcy takiego listu jest zaś sztuczka sprawiająca, że jest on przekonany, że list ten został wysłany z jego własnego adresu e-mailowego, co potwierdza halerską narrację. Zdarza się, że w mailach od szantażystów podawane jest także hasło, z którego korzystał użytkownik na stronie z filmami pornograficznymi. Tysiące e-maili o podobnej treści otrzymują polscy użytkownicy internetu od lata 2018 roku. 
- Większość próbek, jakie widzieliśmy została wysłana z adresów z domeny outlook.com. Każdy z nich ma unikatowy adres BitCoina, co utrudnia ustalenie ile osób mogło się nabrać - tłumaczą eksperci z branżowego portali niebezpiecznik.pl.
To prawdopodobnie pokłosie wielu naruszeń danych, do których dochodziło w ubiegłym roku. Szanse na to, że hakerzy rozsyłający takie maile rzeczywiście są w posiadaniu nagrań z naszych kamer internetowych, są jednak niewielkie. Podobne wiadomości najlepiej zignorować.

- Jeśli dostaliście taką wiadomość, od razu poślijcie ją do kosza. Niezależnie od tego co zrobicie z samą wiadomością, upewnijcie się, że już NIGDZIE nie korzystacie z tego hasła.Trzeba przyznać, że tym trickiem nieźle podbili poziom grozy… i niestety dla ofiar pewnie także współczynnik konwersji - radzą eksperci i spekulują jak wielu wśród zaatakowanych zapłaciło szantażystom.