| Źródło: fot. Pixabay
Nowe Miasto: Gotował, gotował... i spalił
- Zgłoszenie otrzymaliśmy ok. 10.30. Lokatorzy budynku zgłaszali znaczne zadymienie na klatce schodowej. Okazało się, że jeden z mieszkańców na kuchence zostawił przypalony garnek - mówi Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Mieszkańcy budynku samodzielnie opuścili go przed przyjazdem strażaków, a strażacy zestawili spalone próby kulinarne mężczyzny z gazu, przewietrzyli budynek i sprawdzili miernikami, czy w budynku jest już bezpiecznie. Obiad i garnek nie nadają się do użytku...
A najlepsi kucharze to mężczyźni.
Ostatnie doniesienia z wałbrzyskiej straży pożarnej
CHCIAŁA UNIKNĄĆ CZOŁÓWKI I UDERZYŁA W PŁOT
STRAŻ WAŁBRZYCH: ZBADALI BECZKI Z NIEBEZPIECZNĄ SUBSTANCJĄ
12-LATKA UWIĘZIONA NA SKALE
ŚMIERĆ W DZIEĆMOROWICACH
STRAŻ W FERALNEJ KAMIENICY NA PALESTYNIE
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj