Bolesław Loza
Mieszkałem w Kaflarni od 1955 do 1967 a moi rodzice Urszula i Tadeusz do 1987. Mój tato Tadeusz był kierownikiem Kaflarni. Pamiętam jeszcze nazwiska rodzin mieszkających w tych latach: Stankowie, Ajeccy, Wojnarowie i ... . "Serce mi płacze" na widok ruin dawnej Kaflarni. Jestem w tej chwili w dalekim Ekwadorze, 14000km od Ojczyzny. Cóż ludzie umierają budowle też poprzez popadanie w ruinę.