Kiel
Budimex wraz z panem Szełemejem propagandowo przekuwają porażkę w sukces. Obwodnica miała być oddana w UBIEGŁYM ROKU i zapewne odsetek od opóźnienia nie zapłacili ponieważ tysiąca „niespodziewanych” problemów nie przewidziała umowa. Po co zatem jest proces przygotowawczy do przejęcia placu budowy wraz z inspekcją i zapoznaniem z dokumentacją?