Max
Szełemej czuję się ponad prawem a była dyr szpitala była do dyspozycji szełemeja szpital traktował jak prywatny folwark
Szełemej czuję się ponad prawem a była dyr szpitala była do dyspozycji szełemeja szpital traktował jak prywatny folwark
Mamy tu akolitów marszałka. Tak się składa, że często bywałam w tym szpitalu na kardiologii z racji choroby bliskiej osoby. I tak się składało, że zawsze widziałam p. Szełemeja o różnych porach dnia i nocy, o których mówili pacjenci. Zaczęła się czystka w szpitalu. W czasach kiedy padały szpitale zadłużone w Wałbrzychu nie mieliśmy problemów aż takich. I niech mi ktoś powie, że nie jest to sprawa polityczna. I uwaga dla p. Pilchowskiego - należy czytać CAŁOŚĆ, a nie nagłówki. Pan Szełemej zapowiedział sprawę sądową, która powinna być wygrana.
Spoko, mamy za dużo lekarzy.
Gdyby pan prezydent Szelemej mógł udowodnić, że postawione mu zarzuty są nieprawdziwe to by skierował sprawę do sądu. Nie zrobi tego (nie ma informacji o tym, że tak w jego oświadczeniu) tylko bełkocze : "W mojej ocenie mają charakter polityczny. ".
Faktycznie wielka szkoda, w końcu ktoś się za was bierze. Nie można trzymać dwóch srok za ogon, nie ładnie. Pozdrawiam redakcję która i tak nie pokaże tego komentarza...
Zawsz zastanawiałem się jak on łączy obowiązki prezydenta i lekarza. Jego doba musiałaby mieć chyba ze 40 godzin. No to teraz wiadomo.