prawda

Oceniono 0 raz(y) 0

Przerób w punkcie szczepień mają owszem imponujący ale w kwestiach organizacyjnych to dno... Pierwsza rzecz na którą nikt nie zwraca uwagi to w punkcie szczepień osoby z obsługi noszą żółte kamizelki z napisem "WOLONTARIUSZ" - sorry ale dostają oni za podanie 1 dawki szczepionki 61zł i nie stać ich na pracowników tylko na wolontariuszy (tania a najlepiej darmowa siła robocza zawsze potrzebna), ten punkt podaje często ponad 1tys dawek. Przy tej kasie co im NFZ płaci to delikatnie mówiąc czuje się aż niesmak że nie potrafią zatrudnić pracowników tylko szukają naiwnych wolontariuszy bo za darmo. Na rządową infolinię można się dodzwonić (jakoś rząd zorganizował ludzi) a tutaj pani od MOPSu oddelegowała 2 osoby odbierające razem 300 tel dziennie - to nie stać ich na zatrudnienie paru osób do obsługi telefonicznej centrum szczepień? Naprawdę jak się widzi kwestie organizacyjne (wolontariusze, panie z MOPS odbierające telefony, brak chęci zatrudnienia ludzi do pomocy przy szczepieniach, a śre