Kosmaty
Jak się pracuje na jedną zmianę od poniedziałku do piątku, zimą wcale latem do 15 to nie ma się co dziwić.Trzeba ludzi i sprzęt przerzucić z innych prowadzonych inwestycji i dokończyć jak najszybciej przynajmniej kluczowe miejsca takie jak np. "Rondo Tesco" gdzie nie ma konfliktów czy niespodzianek.
Wiedz@cy
Oceniono 0 raz(y) 0
Po pierwsze zapisy kontraktowe zabraniają prac nocnych (poza wyjątkowymi przypadkami), co wyklucza wielozmianowość, to samo się tyczy okresu zimowego który jest wyjęty z okresu realizacji. Takie warunki kontraktowe ustalił Zamawiający (czytaj miasto) a nie Wykonawca. Po trzecie pracę w sezonie odbywają się do godziny 18 w 11 godzinnych zmianach. Po czwarte Wykonawca nie będzie przerzucał sprzętu z innych inwestycji, żeby sprzęt stał i generował koszty, bo w miejscach gdzie się nie odbywają prace, ze względu na brak rozwiązań projektowych, nic ten sprzęt nie da bo pracę i tak nie ruszą bez tych rozwiązań. Za brak tych rozwiązań odpowiedzialny jest Zamawiający, ze względu na rażące błędy w przygotowaniu inwestycji, brak nadzoru autorskiego, kompletny paraliż decyzyjny oraz brak wystarczających środków w budżecie. Po piąte kto powiedział że we wszystkich miejscach gdzie jest taka możliwość Wykonawca nie wykona prac w terminie lub niewielkim opóźnieniem w stosunku do terminu. Tych miejscac