Bratowa

Oceniono 0 raz(y) 0

Może, każdy kto widział go tego dnia niech to tu napisze. Ja dowiedziałam się że wieczorem koło 20 spał w łóżku, rano go nie było w mieszkaniu, były dokumenty portfel telefon i klucz od mieszkania, kiedy przyszła około 9 rano sąsiadka drzwi domu otworzyła swoim kluczem, a Mirka nie było. Mi powiedzieli że musiał być rano w domu bo pies był u wiązany na łańcuchu. Tu pisze że poszedł na spacer???. Jak zamknął drzwi skoro klucz był zamknięty w domu. Minęły trzy doby, służby zrobiły wszystko co można, brak śladów. Policja wezwana została już późnym popołudniem. Myślę że każdy powinien napisać co wie lub słyszał czy widział, a fachowiec odczyta jakiejś wskazówki, i może uda się Mirka sprowadzić do domu.