Zoli

Oceniono 3 raz(y) 1

Szkoda, że prezydent Wałbrzycha nie wybudował koło siebie takiej sortowni. Dobrze wiedział, z czym to się wiąże ale co go obchodzą ludzie, którzy mieszkają w pobliżu i przez jego inwestycje w tym miejscu są skazani na życie w smrodzie. To nie wiatr jest winien temu, że śmierdzi tylko lokalizacja sortowni śmieci. Byłaby dalej od zabudowań, na obrzeżach miast gdzie nie ma zabudowan, to nikt by się nie skarżył bo nikomu by nic nie śmierdziało.

Oburzony

Oceniono 2 raz(y) 0

Potwierdzam, fetor jest nie do zniesienia, trzeba w domu okna zamykać, by móc normalnie funkcjonować. Najgorzej jest latem. Smród jaki się niesie jest uciążliwy delikatnie mówiąc. Zapraszam Pana Prezydenta do pomieszkania i odczucia na własnym nosie tego jak to wygląda.

Mieszkanka gaju

Oceniono 3 raz(y) 1

Raz na jakiś czas?! Dobre sobie! Śmierdzi codziennie! CODZIENNIE! Od rana do wieczora. Nie można otworzyć okien, nie można wyjść do ogrodu ani na spacer. Nasze dzieci wola być w domu bo tak śmierdzi. I to nie jest zwykła uciążliwość! A my nie znaleźliśmy nowego hobby - zadzwonimy sobie ze skargą ot tak. To jest realny problem, ale zrozumie tylko ten kto praktycznie dzień w dzień musi sobie z tym radzić.

Mieszkanka Gaju

Oceniono 2 raz(y) 0

Kto w ogóle dał zezwolenie na otwarcie wysypiska blisko bloków mieszkalnych,takie firmy powinny być gdzieś na odludziu a nie wstyd kogoś zaprosić z bo smród niesamowity

Mieszkaniec dzielnicy Gaj

Oceniono 2 raz(y) 0

Wypowiedz Pana Prezydenta jest mydleniem oczu można wręcz powiedzieć, że wręcz kłamstwem. Fedor jest bardzo uciążliwy , pojawia się codziennie a nawet śmierdzi całe dnie i wiatr nie ma tu nic do rzeczy. W bezwietrzne dni fetor również występuje z taką samą intensywnością. Czy nas mieszkańców powinno interesować czy środki niwelujące zapach są drogie ?! No raczej nie ponieważ wydając pozwolenia na taka instalacje w centrum miasta i to tak blisko zabudowań mieszkalnych należało się liczyć z takimi kosztami.