Kierowca
Chłopiec miał kask, spadł mu z głowy przy uderzeniu
Chłopiec miał kask, spadł mu z głowy przy uderzeniu
Głupoty piszecie, chłopiec nie miał żadnego kasku, na dodatek ścigał się ze swoim kolegą...
Brawo strazacy byli pierwsi na miejscu zdarzenia udzileli fachowo chłopcu pomocy ,pogotowie kilka minut pozniej przyjechało oby chlopak sie wykurował .
Ja kierowałam pojazdem, nigdy czegoś takiego nie przeżyłam i nie życzę nikomu. Jechałam z 3 moich dzieci z przedszkola. Nam nic się nie stało, poszkodowany został Chłopiec, teraz najważniejsze jest jego zdrowie
Jakie znaczenie ma że kobieta była trzeźwa w tym momencie...była na prawie tylko ktoś dzieciaka nie douczył w domu czy szkole o zachowaniu na drodze publicznej. Czy jakby była dziabnięta to już mniej czy wogóle by nie była na prawie na drodze?
czemu wrocław bo nasz wsp prezydent nie potrafi utrzymać oddziału dziecięcego co za patola jedyny najbliższy jest we wrocku i jak tu żyć z małymi dziećmi