Turysta z Wrocławia
Przecież to jest dokładnie to samo co obecnie. Obecnie w Trutnovie pociąg jest skomunikowany z pociągiem do Skalnych Miast, tu najprawdopodobniej też będzie przesiadka (w Mezimestii albo Teplicach). Nawet jak nie będzie, to przesiadka w ciągu 5 minut to żadna różnica w czasie przejazdu. Za to jest różnica w relacji docelowej, bo Mezimestii a nawet Teplice (z których jest jeszcze spory kawałek do Skalnego Miasta) to zapyziałe dziury w porównaniu z Trutnovem. No i weźmy jeszcze relację przeciwną. Jelenia Góra dla Czechów jest atrakcyjnym celem turystycznym (po drodze są też Rudawy Janowickie, można się też przesiąść w JG i wybrać dalej w Karkonosze). Pociąg do Wałbrzycha będzie świecił pustką.
Lepiej wydać te pieniądze na częstsze kursowanie pociągów przez Kamienną Górę (w wakacje codziennie zamiast tylko w weekendy) i przedłużyć go do Teplic przez Adrspach zamiast pchać kolejny szynobus do tego samego celu, wlekący się dużo wolniejszą trasą.